Wpis z mikrobloga

Zainspirowany wpisem kolegi @eltanol3000 chciałbym ponownie zadać pytanie, które zadałem 2 lata temu - co Was trzyma w Lublinie? Widzę tutaj materiał na ciekawą dyskusję (albo przyczynę do płaczu).

Osobiście - całe życie mieszkam w Lublinie, odebrałem tu całą edukację, poznałem tu swoją żonę i nawet gdybym wyjechał, to z pewnych względów rodzinnych i tak musiałbym tu za parę lat wrócić, a poza tym ogólnie lubię to miasto, choć sam teraz mam "potyczkę" z rynkiem pracy. Co stoi za Wami?

#lublin
  • 13
@Czafincz: Przyjechałem z zachodu do Lublina ze względu na kobietę. Lublin nie jest taki zły. W sensie Wrocław czy Warszawa to są fajnie rozwinięte miasta, ale nie ma tam spokoju. Tam kobiety z wózkiem się spieszą na pasach i cie wymijają. Wszyscy, ale to wszyscy #!$%@?ą a nie normalnie chodzą. Wpada się w taki #!$%@? rytm pośpiechu, na tramwaj, na światłach, na autobus, bo daleko i zamkną. Nie jest to dobre
@Czafincz: pomijając rodzine, mówiąc wprost- baba.

mimo liceum i studiów w lbn, miałem okres gdzie żyłem i pracowałem w warszawie- od strzała dostałem 3 razy wiesza kase niż w lublinie, w #!$%@? ofert roboty w których można przebierać, rynek serio jest konkurencyjny i zawsze sie coś znajdzie.


aczkolwiek moja luba jest uwiązana swoją pracą w lublinie i ogólnie nie chciała sie przeprowadzać, zwłaszcza do warszawy -nie bo nie- także o to
@Czafincz: rodzina, i to że żyję mi się na całkiem przyzwoitym poziomie, co nie zmienia faktu że uważam Lublin za dziurę, o ile starówka jest spoko o tyle szybko się nudzi. No i jeść na mieście też się odechciewa w nieskończoność, chociaż przyznaje rację jest smacznie i tanio.

Co mnie denerwuje? Kompletny brak usług z wyższej półki, sprzęt, ubrania czy chociażby przeróżne części trzeba sprowadzać/zamawiać.
Jakość i dostępność usług sportowych jest
@Czafincz: jeżdżę dużo po Polsce w delegacje i nie wyobrażam sobie zmiany miejsca zamieszkania, ktoś juz wyżej napisał, Lublin łączy zalety dużego miasta i małego miasteczka. Mieszkałem chwile w stolicy i za żadne pieniądze nie chciałbym tam wrócić. Jest jeden, ale za to ogromny minus tego miasta - rynek pracy. Ja w chwili obecnej nie mogę narzekać, ale bez znajomości jest niestety tragedia.
@Czafincz: Nic mnie nie trzyma, ot urodziłem się tutaj i tak już zostało. Nie jest to małe miasto, bodaj 9 pod względem ludności w Polsce, wiec pracę można było znaleźć, nie trzeba było wyjeżdżać jak ludzie z małym miejscowości czy wsi. Ale nie mam żadnych zobowiązań czy coś.. w sensie mógłbym z dnia na dzień pojechać gdziekolwiek. Nie mam żony, nie mam dzieci, nie mam kredytu mieszkaniowego.

Z największych minusów to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@picasssss1: gdzie Ty w Lublinie masz starówkę (,) to jest Stare Miasto a nie jakas starówka....

@Czafincz: chyba tak jak większość, urodzony w Lbn, szkoła, studia praca wszystko tutaj. Do Warszawy mnie nigdy nie ciągnęło z powodów o których pisal wczesniej @crazy_wolf:

Niestety mentalnością i rozwojem miastu bliżej do Ukrainy bo duże projekty takie jak lotnisko i drogi wojewódzkie i ekspresowe powstały dużo za późno
@BartekLbn91: Łoj stare miasto, niech będzie no tak mi się napisało :P co do reszty oczywiście się zgadzam, po za ostatnim, potencjał to miasto miało kiedy Żuk pierwszy raz rządził, później zaczął się spektakl nietrafionych inwestycji i układania miasta pod "studentów" olano całkowicie sse która miała potencjał na rozwój, zbudowano największy pomnik piłki kopanej, no i zadłużono miasto ponad normę, a nie czekaj jeszcze lotnisko z którego polecisz do nikąd.
Jeszcze
@Czafincz:
Wady

Rynek pracy
Boski Krzysio
Stan dróg
Patodeweloperka
Praca "na #!$%@?"
Brak dobrego planu przestrzennego (obok nowych bloków rudery z działek)
Dużo starych ludzi

Zalety

Nowy tabor MPK
Dobre i tanie żarcie
Ładne i autentyczne centrum
Studencki klimat
Dużo zieleni
Dużo inwestycji
Uczelnie najlepsze na wschodzie
Bardzo dużo studentów z zagranicy
3 fajne imprezy kulturalne w roku

Mimo wszystko plusów więcej.
@Czafincz: A ja się tu 2.5 roku temu przeprowadziłem z rodzinnego Sopotu, tylko i wyłącznie dlatego, że różowa ma tu mieszkanie i nie musimy się pocić płacąc co miesiąc za wynajem. Kiedy tylko mieszkanie w Trójmieście przejdzie na mnie, to spadamy. Aczkolwiek widzę pewne zalety. Oczywiście to, że tutaj jest spokojnie latem :) Kiedy turystyczne miejscowości się zapełniają, tutaj miasto pustoszeje. Olbrzymia dostępność żywności z gospodarstw okolicznych i dobre ceny. Urocze