Wpis z mikrobloga

Po moim wpisie, że nie chudnę i cały czas jestem gruba, skazana na grubość wylało sie na mnie wiadro hejtu, że za dużo żrę, nie ważę jedzenia i nie wiadomo co.
W takim razie, postanowiłam sobie wykupić jadłospis, w którym mam wypisane co dokladnie jeść (bo szczerze mówiąc brakuje mi pomysłów, a szukać tez mi sie nie chce. Tu będę miała podane na tacy). Kupiłam sobie wagę kuchenną, i będę ważyć jedzenie przynajmniej w lutym. Dla mnie restrykcyjne ważenie żarcia to problem z głową na równi z anoreksją czy bulimią, ale niech mirkom będzie.

Daję sobie dyspensę na walentynki na słodkie, lody i słodkie wino, i na tlusty czwartek na pączka.

Treningi bez zmian, wychodzi co drugi dzień (ćwiczę 4-5x w tygodniu, a w weekend zwykle przerwa lub coś lekkiego) a codziennie joga z rana.

#zagrubo2021 #chudnijzwykopem
  • 181
  • Odpowiedz
@dracuch: tak, mnie jest łatwiej zważyć, wsadzić do miseczki / na talerzyk i resztę schować (inaczej po prostu zeżrę więcej). Ale fiksowanie się na cyferkach to prosta droga do świra. Tym niemniej bez tego właśnie się daleko nie ujedzie.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: żresz musli z mlekiem ( pewnie 3.2% bo słodsze i lepsze w smaku) i się dziwisz, że tyjesz jak te musli mają #!$%@? milion kalorii. Jesteś ulańcem i nic tego nie zmieni po za tobą. W dupie masz co ci doradzają ludzię to po #!$%@? ten wpis? #!$%@? że sie nie da = lenistwo. CHUDNIECIE to 70 % diety, reszta to ćwiczenia i kardio.
  • Odpowiedz
@Kanarynka przy 13 cm więcej od Ciebie i tej samej wadze co Ty czuje się ulańcem. Nie mogę założyć dopasowanej koszulki bo opina się na brzuchu, spodnie przecierają się w kroku, na twarzy księżyc w pełni. Ja się czuje z tym źle i dlatego chcę zrzucić, ale jak Ty się czujesz dobrze to nie redukuj.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: a czego się spodziewałaś na wykopie jak 90% użytkowników to frustraci którzy muszą się co rusz dowartościowywać i żywią się wycieraniem mordy o innych?
Idź do dobrego dietetyka i stosuj się do jego zaleceń.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kanarynka: w takim przypadku appka typu fitatu do liczenia kalorii byłaby pomocna, ale w sumie z gotowym jadłospisem będzie jeszcze lepiej, bo masz już wszystko wyliczone i nie trzeba wymyślać
  • Odpowiedz
Po moim wpisie, że nie chudnę i cały czas jestem gruba, skazana na grubość wylało sie na mnie wiadro hejtu,


@Kanarynka: jak mowa o tym wpisie, to ja tu wiadra hejtu nie widzę, choć odpowiedzi sugerują, że jeden mirek który usunął swoje komentarze nie był miły.
https://www.wykop.pl/wpis/55276221/skazana-na-grubosc-waga-stoi-od-miesiaca-bez-zmian/

pytanie tylko, czy ja sie o te "dobre rady" prosilam? No nie xD gdybym potrzebowała rad, to bym napisala post w stylu "Mirki, nie
  • Odpowiedz
@kociorek: właśnie zrobilam obiad z wagą itd. Calkiem dobry, a zapisalam też do fitatu, bo wg jadlospisu powinnam zjeść jeden woreczek ryżu na raz... Dla mnie to za dużo, więc woreczek rozdzielę na dwa, a dodalam 2x wiecej innych składników wg przepisu i będę miała na jutro ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Pilnuję diety, mam ruch, liczę kalorie. Średnio mi leci kilogram na tydzień, wcześniej leciało szybciej bo woda.

Essa, w tym roku będę jeszcze w rozmiarze S ( ͡ ͜ʖ ͡)

Jak jesteś z Wwa to od połowy lutego możemy ćwiczyć razem jak chcesz, fajnie byłoby mieć towarzystwo, na jogging się nie piszę bo od dziecka mam słabe kolana i stawy (miałam słabe także wtedy gdy
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Nie wiem czy rozumiesz mchanizm podstawowej przemiany materii. Czy określałaś swoje ppm? To są podstawowe działania matematyczne które ułatwiaja start. Gdzieś robisz błąd lub niedoszacowujesz.
  • Odpowiedz