Wpis z mikrobloga

@Czlowiek_i_ludz_zarazem wiem, że mem, no ale jednak spora część fanów Kaczmarskiego(z żyjącymi przyjaciółmi Jacka na czele) stoi na stanowisku, że większość historii i wyznań córki Kaczmarskiego nie trzyma się kupy, sam osobiście też się z tym zgadzam i jeżeli w ogóle do czegoś doszło to była to jedna kłótnia kłótnia zakończona rękoczynem/plaskaczem, aniżeli regularna przemoc domowa.
@Lohengrin kanalia jest krzywym zwierciadlem więc taktownie tego jako źródła biograficznego jest trochę nierozsądne, aczkolwiek oczywistym jest, że Kaczmar wzorem cnót i idealnego ojca nie był, ale jeśli chodzi o bicie to sprawa wygląda tak:
1. W biografii napisanej przez Gajdę żona wspomina o pojedynczej sytuacji gdzie od razu po tym jak ją uderzył z liścia w czasie kłótni zdecydowała się wyprowadzić
2. W 2007(?) r córka idzie do rozmów w toku
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Henryk_Chinaski: Ja w sprawę się nie wgłębiałem za bardzo - przeczucie mam takie, że w rodzinie dochodziło do rękoczynów, ale nie były one normą. Nigdy też nie nazwałbym Jacka ojcem "patologicznym"; może dlatego, że wyrastałem w podobnych temu okolicznościach i są one znacznie gorsze niż te zarysowywane przez Patrycję.
Mówiąc szczerze, przez te kontrasty, jego piosenki tym bardziej mnie fascynują :) Oststnio np na nowo odkryłem program Raj; ile tam jest