Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak wy to robicie że regularnie ćwiczycie? Ja miałam już milion prób ale po prostu nienawidze. Nie wiem jak można ćwiczyć przez pół godziny, czy godzinę (!!!!!). Ja nie mogłam przejść filmików z ćwiczeniami które miały 10-15 min. Minuta sie ciągnie jak wieczność, jedyne o czym myślę to kiedy koniec. I po chwili stwierdzam że na dziś wystarczy i jutro spróbuje zrobić cały filmik, a potem to jutro przekładam codziennie na następny dzień i tak za 2 miesiące znów poćwiczę 3 minuty i tak w kółko. Nie leżę cały dzień na kanapie bo ogólnie lubię aktywność, kocham rower, biegam, dużo spaceruje. Ale ćwiczeń nienawidzę i nie jestem w stanie 'pokonać siebie'. Pytanie do ćwiczących czy wy też się tak zmuszacie do tego każdego dnia i jest to dla was taka walka z samym sobą? Jestem w miarę szczupła ale figura bez szału, wystający brzuch, cellulit, płaski tyłek
#rozowepaski #mirkokoksy #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6043fd49d2f37c000a2c0cab
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 10
Nie rób godzinnych ćwiczeń w takim razie. Rozgrzej się robiąc to co lubisz a potem poćwicz przez kilkanaście minut z dużymi ciężarami. Mi pomaga też wpisywanie do notesu. Ogólnej polecam założenie grafiku i choćby zgrubne planowanie dnia
@AnonimoweMirkoWyznania: trening z ciężarami rozpisuje mi trener, to robię i tyle, lubię dźwigać, nie patrzę na czas tylko robię w kolejności, powtórzenia po powtórzeniach, seria po serii. Nienawidzę mobilek, rozciągania, różnych ćwiczeń korekcyjnych to umawiam się z trenerem żeby był przy mnie kiedy to robię.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Zła kolejność. Najpierw trzeba wyrobić nawyk, potem dopiero zwiększać obciążenie. Postanów od dziś robić 1 pompkę / przysiad / cokolwiek dziennie lub ćwiczyć minutę. To jest tak proste i krótkie, że powinno się udać zawsze, a z dużym prawdopodobieństwem, jak już zrobisz ćwiczenie, to niejako "przy okazji" kilka więcej (to, że nie będzie to obowiązkowe, usuwa presję). Jak się przyzwyczaisz, to będziesz to robić automatycznie, jak mycie zębów, i nie
RzeczywistaWybranka: Mnie też to nudzi okropnie. Lepiej iść na spacer. albo ewentualnie podczas "ćwiczeń" włączam sobie jakiś program dokumentalny, ale gorzej się ogląda, bo koncetrancja na treści gorsza przez walący puls;). Albo wygibasy przy muzyce, tylko na mam ochoty na takie coś często:D

Zaakceptował: sokytsinolop
@AnonimoweMirkoWyznania: po pierwsze wybrać aktywność, która sprawia przyjemność, jak nie wiesz co lubisz to spróbuj różnych aktywności, aż znajdziesz coś fajnego. Po drugie ja się zawsze zapisuję z wyprzedzeniem na zajęcia, bo później aż głupio nie przyjść. Po trzecie chodzę z kimś, we dwójkę zawsze raźniej :D