Wpis z mikrobloga

@Ignacy_Loyola: no właśnie. Jak ktoś nie ma z pracy, to powinien sobie odkładać z majątku.

Np. odziedziczonego po przodkach. Jak mój znajomy, który jako dwulatek odziedziczył bez swojej wiedzy "fortunę" po dziadkach. Taką, że kilka dni po 18 urodzinach odwiedził go komornik upominając się o 400 tys. zł. Dzisiaj razem z ustawowymi odsetkami znajomy ma ok. 1 mln zł do spłacenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może powinien
@Djapko: Daj spokój, to kolejny wykopowy przegryw. Z drogiego komputera kupionego przez rodziców czyta Różę Luksemburg i inne traktaty o sprawiedliwym podziale dóbr, a potem wypisuje swoje przemyślenia, żeby pozaczepiać jakiś bulwersujących się zwolenników Korwina. Dzieciak po prostu.
@SolarisYob:

W Polsce żyje obecnie kilka tysięcy osób, które mają po kilkaset tysięcy długów po dziadkach - odziedziczonych z czasów, kiedy nie było takiego prawa

To prawo obowiązuje co najmniej od 1964 r. Małoletni od zawsze dziedziczyli domyślnie z dobrodziejstwem inwentarza. Ponadto nie rozumiem, a dlaczego niby komornik miałby czekać do 18. urodzin, skoro z majątku małoletniego też mógł przeprowadzić egzekucję.
@Ignacy_Loyola: Po przeczytaniu rad na wykopie od roku rezygnuję z codziennej kawy w Starbucksie. Jutro odbieram nowy apartament od dewelopera, a willę którą kupiłem pół roku temu wynajmę jakimś durniom, którzy nie umieją oszczędzać.
@SolarisYob: to dokładnie jak mój znajomy, matka długów narobiła na ponad 300k, popełniła samobójstwo, ojciec alkoholik #!$%@?ł sprawę z dziedziczeniem jak syn był jeszcze niepelnoletni i po 18stce na dzień dobry ponad 300k długu. I co tu można niby zrobić? Całe życie w szarej strefie i wynoszenie gratów z domu do auta, by komornik nie #!$%@?, auto też oczywiście na kogoś innego