Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 65
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rysiul86: acl gorszy bo wiecej można s--------ć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Teraz jeszzce tylko 8 tyg o kulach i z 3 miesiace rehabilitacji :)
Ja miałem tylko szyta łąkotke i mocnego bólu nie doświadczyłem
  • Odpowiedz
@Kalypsoo: Lekarza co robił jest bardzo dobry więc liczę, że wszystko poszło zgodnie z planem. Generalnie trochę moja wina bo ACL miałem już od 3 lat zerwany, ale kolano było w miarę stabilne... do czasu xD
  • Odpowiedz
@rysiul86: jak robi dużo rekonstrukcji to odpowienie oszacowanie długosci przeszczepu to dla niego jak jazda na rowerze i tego sie nie zapomina ale patrzac na plusy to sobie troche teraz poleżysz xD
  • Odpowiedz
@Kalypsoo: na szczęście teraz i tak nie bardzo jest co robić, więc przynajmniej pod tym względem myślę, że dobry czas :P Wcześniej się bujałem tak długo bez ACL bo było stabilne kolano, a perspektywa przerwy w aktywnościach itp itd nie była kusząca ;) Teraz już nie było wyjścia więc ogarniam kolano i wracam do formy!

W szpitalu dali mi maszynkę z jednorazowym ostrzem, jakoś tam poszło ;)
  • Odpowiedz
@Kalypsoo: A ja jakoś nie myślałem o tym, z 7 lat temu miałem szytego Achillesa w tej samej noce, tylko wtedy od razu z SOR do szpitala i na szycie więc mi to ogarnęli sami. Teraz dzień wcześniej byłem już w szpitalu bo o 7.30 miałem zabieg więc wczoraj mi na spokojnie wszystko ogarnęli :)
  • Odpowiedz
@rysiul86: miałem Acl i łękotka z 5 lat temu. Ze dwa lata Ci zejdzie zanim zaufasz tej nodze ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak ogólnie to odczuwam to cały czas, np po chodzeniu w górach albo po długiej jeździe na rowerze, także to już chyba tak będzie zawsze
  • Odpowiedz
@lukasz-lux: ehh.. ale bez ACL to tez była lipa totalna bo mimo ze kolano było powiedzmy że stabilne to każdy ruch taki jakiś dziwny to strach.. i do czasu właśnie, trochę przez ten cały covid w sumie, bo tamten rok mało ruchu pojechałem na snowboard i kolano załatwione... Tyle dobrego, że przynajmniej okres jest taki, że nie będzie szkoda odleżeć i rehabilitować się bo i tak czasy są jakie są
  • Odpowiedz
@lukasz-lux: To dobrze, że działa jak należy to najważniejsze! Co do rehabilitacji to jeszcze nic nie mam... jutro mam z lekarzem rozmowę i zobaczę na czym stoję.
Rehabilitacja od pierwszego dnia będzie tutaj wskazana czy mam trochę czasu na ogarnięcie? Jak to jest?
  • Odpowiedz
@rysiul86: ja miałem pół roku temu w Tczewie robionego ACLa. Nadal niestety jes jak jes, zdarza mi się odczuwać dyskomfort przy dłuższym chodzeniu i dziwne uczucie ciasnoty podczas zginania/obciążenia. Pamiętaj o codziennym przyjmowaniu leków przeciwzakrzepowych co najmniej przez 30 dni. To bardzo ważne. I ogarnij sobie dobrego fizjoterapeutę jak już będziesz mógł wstać i chodzić o kulacy (im szybciej tym lepiej). Myślę, że sprawne kolano jest warte każdych pieniędzy :)
  • Odpowiedz
@j4ace: Dzięki! lekarza mam dobrego więc liczę, że zrobił najlepiej jak się dało. Zobaczymy, mam nadzieję, że u mnie będzie ok. Dzięki za rady jutro mam wstawać na kulach niby i już jakieś pierwsze działania robić. Jak da mi zielone świato to z miejsca działam :) Oczywiście z umiarem. A po tym poł roku wróciło Ci 100% sprawności?
  • Odpowiedz
@rysiul86 dwa lata jestem po zabiegu. Po dwóch tygodniach jak tylko zdjęli szwy chodziłem bez kul. Po 1.5 miesiąca wróciłem do pracy. Do dzisiaj nie ufam tej nodze w 100% i mam obawy przy jej obciążaniu, ale głównie siedzi to w głowie bo zerwanie więzadła nastąpiło wlasnie przez nadmierne obciążenie i ruch skrętny na tej nodze
  • Odpowiedz
@kudlaty666: ooo dzięki za taką pozytywną wiadomość! Liczę, że u mnie będzie podobna historia. Właśnie słyszałem, że ludzie później się boją sprawdzać 100% możliwości nogi i ją odciążają podświadomie. Zobaczymy, a miałeś rehabilitacje jakąś wyjątkowo intensywną, że tak sprawnie?
  • Odpowiedz