[Voilaszek]

#motoryzacja #samochody

Mirki, sprawdźmy kto jaki miał wóz na pierwszą furę. Ja zacznę, fiat Punto 2 fl. Zasady są proste, wrzucasz pierwszy swój samochód, a jak już jest to zamiast tego dajesz plusa ( ͡º ͜ʖ͡º)

[Czill23]

@Voilaszek: Ogólnie nie polecam, żona miała jako pierwsze Lanosa i sprawdził się o niebo lepiej

[Tigermass]

@Voilaszek:

[sirky]

@Voilaszek: haha, check robi brrr. Ale fakt faktem, póki co nie do zajechania jest :)

[mati1408]

@Voilaszek: stilo, 80 kucy, psuło się potężnie, od pękających alternatorów, niemal wszystkich plastików drzwi po turbinę, dpf . no ale mało paliło

[m76859]

@Voilaszek pierwsze i aktualne

[matiJ]

@Voilaszek: niestety zginął śmiercią tragiczną.

[ArRog]

@Voilaszek:

[s.....j]

@Voilaszek: tylko że niebieski

[Pink_Floyd]

@Voilaszek:

[a.....t]

@syn_kolezanki_twojej_starej: kozak, u mnie obecnie 406 to drugie auto ale 2.0

[piotrveyner]

@syn_kolezanki_twojej_starej: mialem z dynamicznym silnikiem, byl tani w utrzymaniu, jezdzilo sie koszmarnie niewygodnie

[kepak]

Opel Meriva A, po tym cudzie techniki nie odważyłem się już into używany samochód.

[frusio]

@Voilaszek: 1.8 TDDI, cudowny samochód, niezapomnę go nigdy :)

[Niechcemisie89]

Kupiony za 1k,4 biegi, prawie nie hamował, brak wspomagania sprawiał ze od manewrów zrobiłem se bicepsy, ale go kochałem. Po sprzedaży długo żałowałem decyzji. Do tej pory tęsknie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Fejteu]

@Voilaszek: Wspaniałe to było auto nie zapomnę go nigdy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1.6 Diesel bez turba z 60 koni
Klekotała pięknie jeździła na oleju do smażenia i waliło potem jak z frytkownicy
Swego czasu wyrwało się mocowanie tylnej belki ale naprawiłem za pomocą ceownika i spawarki, diagnosta krzywo patrzył ale jeździła jeszcze 3 lata (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[m.....1]

@Voilaszek:

[radical_rootsman]

@Voilaszek jednocześnie nienawidziłem i kochałem to auto XD

[bialy_rycerz_pokoju]

@Voilaszek: Jedyny słuszny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ten sam lakier miałem i też 3d.

[BulgarskiTaboret]

@Voilaszek: Za całe 3300zł kupiona. Silnik 1.25 super, odpalał nawet przy -22st, nigdy nie wymiękł. Nawet raz z trudem ciągałem szwagra Transita krótki kawałek co wyglądało pewnie dość śmiesznie. Za to inne rzeczy się psuły co chwilę, największego pecha miałem do łożysk tylnych. W końcu poszła do pizzerii. Sentyment pozostał, ale mało ich już jeździ, pewnie przez rdzę, bo ta była dość agresywna XD