Wpis z mikrobloga

Mireczki, stanąłem przed problem jakiego wcześniej nie uświadczyłem; przeprowadziłem się na nowe mieszkanie, sąsiedzi z góry mają małe dzieciaki, ich główną rozrywką jest bieganie po całym mieszkaniu, hałas jakby stalowe szafy po schodach zrzucali ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Mój pies się boi (rozkminia pewnie, że to burza lub inne fajerwerki ), sublokatorka pracuje zdalnie i też jej to przeszkadza. Babce zwracałem uwagę, prosiłem o trochę ciszy, jednakże zostałem olany ciepłym, bo przecież "jak tu uciszyć małe dzieci???" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Stanęliście kiedyś przed takim problemem? Jakieś dobre rady?

#dzieci #sasiedzi #mieszkanie #wynajem #patologiazmiasta
  • 143
@QvintvsCornelivsCapriolvs:

Bawią mnie ludzie mieszkający w mieście i narzekający na hałas. To oczywiste, że będzie głośno - ba - zawsze to wiedziałem, ale całkiem niedawno przekonałem się na ,,własnej" skórze. Otóż mam kumpele, która ma swoje mieszkanie w bloku - we Wrocławiu (mieszka sama).
Regularnie rozmawiamy na skypie - jako, że u niej jest cisza i u mnie w domu również - to często #!$%@? mnie chce strzelić, bo ja u
Sam mam dwa kaszojady i nie wyobrażam sobie jak miałbym je zmusić do nie biegania i nie robienia hałasu. Serio. Rozumiem też drugą stronę ale dziecko od roku do jakiś siedmiu ośmiu nie robi chaosu tylko jak śpi.


@Gilim: Mam to samo co op i nie rozumiem was rodzice xD Kupcie takie puzzle gąbkowe i niech na tym się bawią w swoim pokoju, a nie po całej chacie 24/7
Więc można by na przykład wyjść z gówniakiem na dwór, na na tyle długo, żeby się wyszalał, zmęczył - wszystkim zainteresowanym wyszłoby to na dobre.


@motokate: Pomysł dobry, o ile pogoda pozwala.

To, że ktoś inny postanowił zrobić sobie skrzata nie usprawiedliwia go przed tym, aby nie przeszkadzał innym.


@hipeq69: Tyle że dziecko nie robi tego specjalnie, ono tak po prostu ma. Trzeba to zaakceptować albo zmienić miejsce zamieszkania. Nie