Aktywne Wpisy
wyslij_nudeski +493
Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
mistejk +227
- Kupiłbym X ale żona nie pozwala
- Chciała bym zacząć Y ale mąż byłby zły
- Sprzedaję Z bo żona kazała mi się tego pozbyć
Czemu ludzie wychodzą za partnerów którzy ich ograniczają? Którzy zabierają im hobby? Przecież to nie logiczne.
Bardziej mnie irytuje tylko gdy ludzie pozbywają się jakikolwiek hobby i pasji "bo dziecko" ale to już temat bardziej dla #antynatalizm
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
Jak ktoś ma takie podejście, że boi się konsekwencji rozwodu, to lepiej niech ślubu nie bierze, ale już bez przesady, że ślub świadczy o mniejszej miłości. Z Twardzielem na razie mieszkamy bez ślubu, ale go planujemy, być może uda się w tym
Ale kredyt to jednak inna sytuacja, bo w razie problemów ze spłatą obciąża małżonka/małżonkę i to akurat ma sens że musi być zgoda drugiej osoby. Nie ma to za bardzo związku z zarządzaniem pieniędzmi, wspólne zarobki
Źródło? Z resztą to że większość part jest patologicznych nie sprawia że każde małżeństwo takie jest. ¯\_(ツ)_/¯
Oczywistym jest, że jak ktoś jednak ma tę wspólnotę to przy grubszych zobowiązaniach powinna być zgoda małżonka skoro każde z nich ma równo odpowiadać za ewentualne długi, ale
Przecież przy zawarciu małżeństwa jest informacja jak to będzie wyglądać, więc to nie jest tak że nic nie wiadomo. Co do braku edukacji ekonomii to pełna zgoda, większość
https://www.wonder.legal/pl/modele/wniosek-nakazanie-wyplaty-wynagrodzenia-rak-wspolmalzonka
Oczywiście jeżeli zakładasz konto na siebie to żona nie może nim zarządzać, ale wg prawa połowa jest jej, więc mocno się zdziwisz jak przy rozwodzie nagle porozumienie
Przecież to dotyczy jakichś skrajnych przypadków, nawet jest tam uwzględnione że chodzi o wspólne życie więc pewnie rachunki czy jedzenie, a nie że żona czy mąż sobie wymyśli
Widziałem zbyt z wiele historii znajomych, których inni wskazywali jako modelowe
Nie no ja rozumiem że są sytuacje takie o jakich piszesz,
Na razie niestety jest na odwrót ʕ•ᴥ•ʔ
W małżeństwie też tak można. Ślub brałabym tylko ze względu na dziedziczenie (niechętnie), ale kasa wciąż osobno.
Bez małżeństwa po prostu się rozstajemy jak cywilizowani ludzie i nie pierzemy brudów przed sądem.
Podatek od dziedziczenia w pewnym momencie jest dla niektórych do przełknięcia w ocenie ryzyka jak człowiek sobie pomyśli o kosztach rozwodowych na prawników i straconych