Wpis z mikrobloga

@Cin-Cin: Taki fachowiec, że tyle mówi co mu ślina na język przyniesie

bracie rozumisz piękną maszyna, robiła, piękne czasy, my robili my pili, wisz rozumisz, ale piękna maszyna, byli czasy, teraz to ni ma

i tak w kółko. Nasłuchałem się takich filozofów w PGRach wielu.

Żeby nie było; może i człek spoko, ale nazywanie go fachowcem to kurde za dużo heh. Zwykły operator-robol ze specyficzną gadką