[mielonkazdzika]

Polskie sklepy w #uk to jednak patologia :/
Nie bylem w zadnym jakies 4 lata, bo zawsze byl w nich syf. No ale dzisiaj dalem sanse, a tam ciagle to samo. Towar ktory powinien byc w lodowkach lezy na podlodze i to w miejscu gdzie lodowki wydzielaja cieplo. Na opakowaniu ogorkow bylo napisane przechowywac w temp. 0+10.

Niepolecam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#emigracja #anglia #ciekawostki

[ksos]

@mielonkazdzika: mnie tez zawsze odrzucalo, glownie przez slaba lokalizacje, klientow i polska obsluge klienta - generalnie 3 swiat. Nie rozumiem ludzi ktorzy ida do polskiego sklepu kupic mleko albo 10kg miesa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Voltix]

@ksos: obsludze placa ponizej stawki minimelnaje, to czego sie spodziewasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ksos]

@Voltix: nielegalni w loklanym off-licence dostaja pewnie z 1/2 NMW a obsluga klienta lepsza XD XD XD

[Voltix]

@ksos: Bo nie znasz ich jezyka i obsluga polega na skasowaniu zawartosci koszyka. Moze powiedziec koledze, ze Ci naplul do miesa, a ty sie tylko usmiechniesz i na wykopie powiesz jak milo bylo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ksos]

@Voltix: za to znam polski XD w ogole polska obsluga klienta to jest jakis next level XD XD XD

[suluf]

@Voltix: za to znam polski XD w ogole polska obsluga klienta to jest jakis next level XD XD XD

@ksos: Bo tam się idzie jak zatęsknisz za Polską...... lat 00 ( ͡º ͜ʖ͡º)

[a.....k]

@mielonkazdzika: Do tego akcje z towarem po terminie, przerabianiem dat przydatności. Ceny z kosmosu. Śmieszy mnie jak ludzie u mnie w mieście tam latają po rzeczy które mogą dostać taniej w Asda. Ale nie, bo "polskie - lepsze".

[Foxington]

@ksos: Ale wszystkie tego typu sklepy, czy to polski, pakistański, filipiński, mają coś wspólnego. Czyli syf kiła i mogiła. Po jakieś sensowne zakupy to chodziłem do większych marketow.

[chemik_kieszyk]

@apneawykopek: mnie najbardziej rozwala kupowanie w polskim sklepie rzeczy importowanych z Polski, które można dostać w niższej cenie w normalnych sklepach, tyle że przeznaczonych na rynek brytyjski. O ile rozumiem chęć kupienia w polskim sklepie kiełbasy czy kiszonych ogórków, no bo tego po prostu nigdzie indziej się nie dostanie, o tyle kupowanie tam mleka, warzyw czy gum do żucia to dla mnie jakaś abstrakcja. ლ(ಠ_ಠ ლ)

[suluf]

@chemik_kieszyk: Jeszcze lepsi są ci co kupują tam polskie produkty które idzie dostać w tesco w lepszej cenie i z większą kontrolą jakości.

[gigilatrotolla]

@mielonkazdzika: najbardziej rozwala mnie jak Polacy kupują tam herbatę minutkę, to nawet obok herbaty nie stało.

[a.....k]

@chemik_kieszyk: Dokładnie o to mi chodzi. Przykład: moja kierowniczka. Ma pod nosem Tesco, ale woli zap... przez pół miasta autobusem do polskiego sklepu po mąkę - ręce opadają. Poza tym tak jak pisze @suluf: większość tych rzeczy jest na polskiej półce. @gigilatrotolla: Akurat brytyjskie herbaty i ich wybór mocno mnie rozczarowały. Kiedy emigrowałem to wydawało mi się, że będę w herbacianym raju, a tu lipa. Totalnie nie rozumiem wynalazków

[Wykopowicz1234]

@apneawykopek: Spróbuj Yorkshire Tea, ale nie w torebkach tylko sypaną.

[cooles]

@mielonkazdzika: Zawsze #!$%@? w tych sklepach, że przejść nie można. (╯°□°）╯︵ ┻━┻

[suluf]

@apneawykopek: Ja się bardzo szybko przestawiłem ma lokalne produkty jak się przeprowadziłem gdzieś gdzie to co wcześniej kupowałem było niedostępne. Ale znam właśnie takich co wszystko kupują w takich sklepach, łącznie z angielskimi produktami

[a.....k]

@Wykopowicz1234: Sprawdzimy :)

[a.....k]

@suluf: Kupowanie miejscowych produktów w polskim sklepie to już dla mnie totalna abstrakcja :D

[not_me]

@mielonkazdzika: No co, symulacja zakupów w osiedlowych sklepach w Polsce xD

[f.....a]

@mielonkazdzika: ja tylko keczup, chleb (bo wiem gdzie w 1 jest taki ktory jak normalny polski smakuje) i czasem pasztet, piwo.
tam nie ma nic wiecej jadalnego albo tego czego normalnie nie ma w sklepie

[MarianoaItaliano]

@suluf @apneawykopek: @farara: @mielonkazdzika: Akurat przykład mąki to zły przykład, bo angielska się nie nadaje do większości rzeczy bo jest bardzo ciężka i gliniasta, do tego jest szprycowana witaminami na etapie mielenia. Ale fakt, polaków kupujących polski cukier albo nabiał poza np. zsiadłym mlekiem to nie rozumiem xD Z warzyw w polskich sklepach to tylko ogórki gruntowe i chrzan ;)