Wpis z mikrobloga

@Wappyn: Możesz wziąć cokolwiek albo jeździć bez. Dopóki nie skaczesz i nie robisz salt to i tak mała szansa, że uderzysz głową w cokolwiek.
Osobiście wybrałbym kask orzesszek z częścią osłaniającą potylicę.