Wpis z mikrobloga

#mikrophysio

1) Pan Producent filmowy, lat 53. Wielki chłop 203cm wzrostu i trochę ponad 143kg wagi, otyłość typowo męska – brzuszna, ramiona i nogi szczupłe. W przeszłości pływak zawodowy, ma kilka sukcesów ogólnopolskich i międzynarodowych na swoim koncie. Chce po prostu zgubić wagę, złapać kondycje i wyprowadzić się na prostego człowieka. Jest po operacji ACLa dwa lata wstecz dlatego zapadła decyzja o wyborze mnie. W zasadzie z nim pracuję trzy razy w tygodniu, raz jesteśmy na stole – cholernie spięte czworogłowe i zginacze bioder, bolesności w kręgosłupie lędźwiowo-krzyżowym (bo pesel generalnie) i pracuję nad blizną po operacji, a dwa razy na sali treningowej – siłownia na zasadach crossfitu z obciążeniem własnego ciała sprawia, że po godzinie wychodzi zlany potem z klimatyzowanego pomieszczenia. W pierwsze dwa tygodnie zgubił już nadbagaż do ~136kg, dieta pudełkowa 1500kcal plus dodatkowa miska warzyw i owoców (bez mojej ingerencji tutaj).

2) Pan Ratownik medyczny, lat 33. Kolega „po sąsiedzku” (szacun dla wszystkich, to co mi opowiadał jak był ten największy 3,14erdolnik to.. (°° ), przyszedł z bolesnym łokciem, od razu zdiagnozowany typowy łokieć golfisty. Trzykrotny zabieg z fali uderzeniowej, trzykrotna terapia manualna z igłowaniem i masowaniem poprzecznym, kinesiotaping pomiędzy sesjami. Wyszło łącznie 17 dni od pojawienia się dolegliwości do kompletnego zaprzestania.

3) Pan Piłkarz, lat 15, zerwane w przedniej części więzadło trójgraniaste w lewej stopie. Przyszedł do mnie w momencie gdy zdjęli mu gips po 6 tygodniach – od razu tutaj zaznaczę, że zawsze odradzam gips (chyba, że dla Helenki z HRu) na rzecz ortezy, która daje możliwość wcześniejszej rehabilitacji co przyspieszy proces powrotu do pełni funkcji. Stopa całkiem OK, zakresy ruchu ograniczone, siłowo słabo jak to po gipsie. Równe 4 tygodnie pracy minęły wczoraj jak z chłopakiem byłem na treningu piłkarskim, gdzie przeprowadziłem mu rozgrzewkę indywidualną po czym wpuściłem do reszty drużyny i obserwowałem. Trenuje na 100%, sukces ()

4) Pan Kulturysta, lat 46. Spięty lewy poślad podczas biegania od dłuższego czasu, nie wie co robić bo rozciąganie i rolowanie nic nie daje. Dodatkowo ma endoprotezę w lewym stawie biodrowym od ponad 15 lat. Wszystkie znaki na niebie po badaniu wskazały mi na typowy zespół mięśnia gruszkowatego. Rozluźnienie lędźwi, pośladka, tyłu uda, pasma biodrowo-piszczelowego oraz iliopsoas’a i kwadrantu podbrzusza, następnie chamskie igłowanie w gruszkowaty zwieńczone kopaniem prądem. Przeszliśmy się od razu po tym na bieżnie pobliską – zadziałało w 80% jak to określił. Żeby minimalizować powroty dostał zalecenie zmniejszenia objętości na prostowniki grzbietu i pośladkowe – bo te miał w mojej opinii za mocno rozbudowane względem przodu, to też może powodować złe ułożenie mięśni miednicy co prowadzi do dolegliwości jw. Zobaczymy za jakiś czas co z tego wyjdzie.

5) Na zdjęciu widzicie porównanie kostki bocznej w lewej stopie, z która „coś jest nie tak” i prawej, która jest w porządku. W poniedziałek będzie RTG, wygląda na pierwszy rzut oka jak awulsyjne złamanie jednak wiem, że potrafię się mylić, lepiej żeby tak było. Dolegliwości to ból przy każdym obciążaniu, a stało się, cytat: "Na treningu ale to grałem dalej bo trener decydował czy ja mam grać na szóstce czy kolega" ¯\_(ツ)_/¯

#fizjoterapia #mikrophysio #mikrokoksy #mirkokoksy #pracbaza
Pobierz Poemat - #mikrophysio 

1) Pan Producent filmowy, lat 53. Wielki chłop 203cm wzrost...
źródło: comment_1622292085Y68qVZFkA2q4uDaUCFZxWG.jpg
  • 13
@Poemat: Panie kolego a jakie stosujesz srodki przy "przeskakiwaniu" kolana. Bylem kiedys u fizjo wlasnie z takim problemem to mi doslownie powiedzial "chodzic, obserwowac" jak nie boli to jest ok :x

Wrocilem po pandemi niedawno do treningów i pare dni temu znowu sie zaczelo przeskakiwanie. Jakby staw albo jakas kosc mi sie przestawiala. Na poczatku bylo znośnie i zdarzalo sie to rzadko ale dzisiaj to juz masakra, boje sie stawiac kroki.
@Poemat: Miałem na myśli te mega rozwinięte prostowniki grzbietu, u większości osób ze względu na kaleczenie techniki tak dobrze rosną, tak mi się wydaje przynajmniej. ;)
W pierwsze dwa tygodnie zgubił już nadbagaż do ~136kg, dieta pudełkowa 1500kcal plus dodatkowa miska warzyw i owoców (bez mojej ingerencji tutaj).


@Poemat: dieta 1500 kcal przy 143 kg? Chlop daje radę? Bo wychodzi, ze moje 2500 kcal na redukcji jest w #!$%@? za duzo xD