Wpis z mikrobloga

Ten kraj i medyczne przepisy covidowe to #!$%@? absurd.
Moja żona jest w 9 miesiącu ciąży. Tydzień przed planowanym porodem została skierowana na porodówkę. Dzień wcześniej oczywiście test na COVID.
I tu zaczyna się najciekawsze...
Test dał wynik pozytywny. Zero objawów , ale ok. Niby covid, jak covid.
Rzecz w tym, że żona przechodziła COVID 2 miesiące temu. Miesiąc temu, przy okazji wizyty w szpitalu również robiła test antygenowy- z wynikiem negatywnym, a dziś dla odmiany test PCR znowu pozytywny.
Skutek jest taki, że nie zostanie przyjęta na oddział niecovidowy , bo jest pozytywna.
Logicznym wydaje się więc wizyta na oddziale covidowym w innym szpitalu.
Ale tu pojawia się problem- przed przyjęciem na oddział zostanie wykonany test- antygenowy, który najpewniej da wynik negatywny, stąd na oddział covidowy również nie zostanie przyjęta. Szach-mat- COVID Schgredingera, jednocześnie jest i go nie ma.
Jednocześnie ma status ozdrowieńca, czyli ponowna kwarantanna lub izolacja nie wchodzi w grę, bo przepisy nie przewidują.
W ostatecznym rozrachunku, chorując na COVID ponownie, dostaniesz się wszędzie, bo nie masz ani kwarantanny ani izolacji, tylko nie do szpitala xD
#covid19 #covid #koronawirus #bekazpisu #bekazcovidian
  • 97
@Elektroniusz: to niestety pokazuje że ktoś kto pobierał ten test jest idiotą. Testy pcr świadczą o obecności RNA wirusa (wirus wbudowuje się w komórki błony śluzowej i jego RNA jest tam obecne dłuższy czas), testy antygenowe świadczą o obecności antegenu, czyli białka które ma na powierzchni wirus. Ozdrowiency mogą mieć dodatni wynik pcr przez kilka miesięcy po przechorowaniu i dodatni pcr przy ujemnym antygenie nie świadczy o aktualnej infekcji.
@nielubienic Ci którzy te testy pobierają doskonale zdają sobie sprawę, że to nie ma sensu.
Szpital kupił testy, szpital każe robić testy- jak mawia klasyk- #!$%@?, zapłacone ¯_(ツ)_/¯ A że potem połowa pacjentek z "Covidem" jest transportowania na oddziały covidowe to już mało ważne.
Z akcją porodową przyjmie każdy szpital. Odbiorą poród, zrobią test, w tym przypadku PCR i jak okaże się, że jest pozytywny, to pacjentkę i dziecko czeka transport do
@Elektroniusz: bo te wszystkie testy na covid to jeden wielki syf. zrobisz sobie 4 jednego dnia i 2 ci wyjda pozytywne i 2 negatywne. to moze test pcr? krecenie tylu cykli ze nawet jak nie jestes chory a masz tam troche resztek wirusa to ci wyjdzie pozytywny? to jest przekret nad przekrety. czekaj, zawolam eksperta @maniac777 - co o tym sadzisz?
@Elektroniusz: O kurczę, współczuję Ci i przede wszystkim Twojej partnerce tego stresu przed porodem... :( Nie dość, że pewnie jak każda kobieta przejmuje się, czy wszystko będzie ok, czy nie będzie bardzo bolało, czy ją w razie czego dobrze zszyją i czy z dzieckiem wszystko będzie w porządku, to jeszcze dodatkowo stres ze szpitalem i obostrzeniami... :( Trzymam kciuki!