Wpis z mikrobloga

Mirki, mam problem ze zlewem kuchennym. Od dwóch dnia, a więc po upałach i ulewnych burzach, zaczęło śmierdzieć ze zlewu. Oczywiście w.pierwsze kolejności zrobiłem sposoby z sodą oczyszczona, octem i sokiem cytrynowym. Nie poskutkowało także w ruch poszedł kret - dalej bez zmian. Odkręciłem syfon i złącze elastyczne, umyłem je dokładnie (faktycznie było trochę brudu w nim) jednakże zapach jak był tak nadal jest (trochę mniejszy niż uprzednio).

Zastanawiam się co może być przyczyną - czy może to być jakaś wada spowodowana niewłaściwym napowietrzaniem pionów kanalizacyjnych w bloku? Zgłaszać sprawę do hydraulika czy od razu do spółdzielni mieszkaniowej?

#kiciochpyta #hydraulika #majsterkowanie
  • 8
@Wychwalany ociekacz sprawdzony także to niestety nie ta przyczyną. Też myślę że myślałem, że coś być z kolankiem nie tak ale wygląda na poprawnie zamontowane (tyle że dość stare), poza tym wczoraj je dokładnie wyczyściłem po rozkręceniu. Najwyżej w poniedziałek wymienię na nowe i zobaczymy czy to coś pomoże.
@Ficus_Ginseng: zgłaszać.
Hydraulik do ciebie przyjdzie, wleje do zlewu kubek wody, i naprawione, stówa się należy. Aż znów tą wodę ci wyssie, i znów śmierdzi. A "twój" hydraulik nie będzie dymał na dach i zastanawiał się jak piony są odpowietrzane (napowietrzane) i dlaczego to nie działa.