Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Tak sobie myślę, że w sumie jeśli Boga nie ma to trochę szkoda tych milionów ludzi którzy poświęcili całe życie wierząc że jeśli będą się modlić, dawać datki na kościół, żyć zgodnie z jego zasadami lub w ogóle pójdą na zakonnice/księży etc. To po śmierci pójdą do nieba gdzie będą mieć sielankę na wieczność i spotkają wszystkich swoich zmarłych przyjaciół/rodzinę.

Wiele ludzi pewnie na łożu śmierci poniekąd wyczekiwała aż wreszcie wstąpi do nieba a obok nich w trakcie ostatnich chwil siedziały osoby które były pewne, że jeszcze się spotkają.

Wiele ludzi wierzyło (i wierzy) że będąc oddanym kościołowi spotka ich dobro jak wyjście z choroby/biedy itd.

Ostatnio rozmawiałem z jednym świadkiem Jehowy na temat ich wiary i dotknęło mnie jedno zdanie które wypowiedział, mianowicie "Jeśli Boga nie ma to jaki cel miałoby życie?". Osobiście nie wierzę w żadnego z bogów i uważam że po śmierci nic nie ma i tak naprawdę życie nie ma żadnego celu. Jesteśmy wynikiem ogromnej ilości zbiegów okoliczności które przydarzyły się na przestrzeni milionów lat. Ale to z jaką miną powiedział to zdanie sprawiło, że szkoda mi się go zrobiło bo on poświęca całe życie żeby żyć zgodnie z zasadami jakie wyznaje ich religia a ostatecznie nic z tego mieć nie będzie (lub w błędzie jestem Ja a on pójdzie sobie do raju ¯\_(ツ)_/¯)

#religia
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MusiZawierac4Znaki:

W samej Biblii znajdujemy podobną myśl:

1Kor 15:32: "Jeżeli umarli nie zmartwychwstaną, to jedzmy i pijmy, bo jutrzejszy dzień śmierć nam niesie."(NT Kowalskiego '56)

Oczywiście można się z tym nie zgadzać.