Aktywne Wpisy
corvvus +75
To co napiszę, zapewne striggeruje wiele osób i zwyzywają mnie, ale wbijam ch*j w to.
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Joxek +19
Jestem juz blisko 40tki (nie to nie będzie wpis jak w tym wieku zostać programista tylko refleksja -czytajcie dalej).
Jak byłem w technikum (nie związanym z #informatyka ) to czułem (zresztą taki był przekaz medialny) że #programowanie to przyszłość i dobre zarobki.
Chciałem to wykorzystać -mialem ogromny zapał- jednak ówczesne materiały na necie (mówimy o roku powiedzmy 2002) były delikatnie mówiąc skąpe (chyba że nie umiałem szukać). Nikt też z moim kumpli
Jak byłem w technikum (nie związanym z #informatyka ) to czułem (zresztą taki był przekaz medialny) że #programowanie to przyszłość i dobre zarobki.
Chciałem to wykorzystać -mialem ogromny zapał- jednak ówczesne materiały na necie (mówimy o roku powiedzmy 2002) były delikatnie mówiąc skąpe (chyba że nie umiałem szukać). Nikt też z moim kumpli
-Zamach na WTC 11.09.2001
-Śmierć JP2 02.04.2005
-Katastrofa Smoleńska 10.04.2010
I inne (jeżeli jest tu ktoś na tyle "dojrzały" to może opowiedzieć także o stanie wojennym z 1981 ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
#historia #ciekawostkihistoryczne #gownowpis #swiat
JP2 - matka wierząca, ja wtedy jeszcze niby też (jako dziecko wierzyłem bo mi kazali) to leciało TVP cały dzień. Śmierć nie była natychmiastowa, więc pamiętam, że byliśmy w domu.
10.04 - tu każdy z
Kurtwa miałem nakaz leżenia przez 2 tygodnie, byłem najlepiej poinformowany o Smoleńsku z całej rodziny bo nic innego nie było w telewizji xD
@rzuf22: Jak to nie była? Jak umarł to natychmiast nie żył.
2 szukałem materiałów dla koleżanki do szycia na coś tam. Wyjebka
3 jadłem rano tosty z tatą i słuchaliśmy radia
02.04 - wyszedłem z psem na wieczorny spacer i usłyszałem dzwony kościołów w całym mieście.
10.04 - dokładnie godzinę przed katastrofa zmarł mi dziadek. Nikt nie włączał telewizora ani radia. Wszyscy siedzieliśmy cicho w domu. Dowiedzieliśmy się dopiero przed 12, gdy pojechaliśmy do księdza, a ten nam zadał pytanie: Czy dziadek też zginął w katastrofie z prezydentem? My #!$%@?
Jak papiez zmarl to spałem xD Mama mnie obudziła
i Smolensk też spałem xD tez mnie mama obudziła
2001-09-11 - urodziny koleżanki z klasy z podstawówki. Leciała telewizja gdzieś w tle i nagle pokazali samoloty wlatujące w WTC.
2005-04-02 - pojechaliśmy ze starymi do ich znajomych. Oni siedzieli w salonie, a ja z bratem i ich synami graliśmy w Tibie. Nagle w Tibii p0lacy zaczęli pisać, że papaj umarł i zmieniali stroje na czarne.
2010-04-10 - pomagałem ojcu w ogrodzie, jak sąsiad powiedział, żebyśmy koniecznie radio włączyli
@bezi232: W każdym z tych 3 przypadków pamiętam babcię i dziadka, którzy panikowali, że będzie wojna xD
Rodzice jedynie co to byli trochę zaniepokojeni, ale do zostawania preppersem i uciekania do Szwajcarii to było im daleko xD
WTC, siedziałem z rodzicami w M2 i się #!$%@?łem bo nie było Hugo w tv przez ten zamach
JPII oglądałem kryminalnych
Smoleńsk, wstałem skacowany
wtc - bylem w szkole w 1klasie liceum
Śmierć JP2 - jarałem zioło jak zaczely bić dzwony
Smolensk - bylwm w pracy w sobote
11/9 wróciłem z gimnazjum i jadłem obiad przed telewizorem, był ładny, słoneczny dzień.
2/04 pamiętam że robiliśmy bramę u dziadka, tyle pamiętam z tego dnia.
10/4 obudziłem się na kacu, w nocy śnił mi się Kaczyński ( nie wiem który) z zepsutymi zębami. Później dostałem smsa z jakiegoś nieznanego mi numeru i pamiętam że sieć komórkowa przestała działać w pewnym momencie, nie dało się dzwonić lub wysyłać smsow. Było pochmurno
Wrocilem ze szkoly, podstawowki, i ogladalem tv w pokoju rodzicow, dodatkowo zaraz po tym ataku, w miescie niedaleko mnie zjaral sie transformator, blyskajac na pol miasta przez dluzszy czas, wywolujac niemale poruszenie :)
Wychodzilem z psem na dwor, pamietam ze nie moglem w to uwierzyc.
Spalem, zadzwonila mama z pracy i powiedziala mi ze jakas katastrofa sie wydarzyla, polprzytomny stwierdzilem ze pewnie