Wpis z mikrobloga

@jakey771 Mieszkam dość niedaleko opisanej wiochy, cóż wypada przyznać że Bełżyce takie są, samo miasto jest nieciekawe i tylko bliskość Lublina je jakoś ratuje.

Każdy kto ma kasę/łeb na karku spieprza z tej części Lubelszczyzny bo tu można jedynie wegetować, jeśli ktoś ma ambicje większe niż wyjście z kumplami na piwko czy wódeczkę. Robota jest jedynie w Januszexach a jak ktoś ma farta i znajomości to robi w administracji publicznej.

Takich miejsc
  • Odpowiedz
Każdy kto ma kasę/łeb na karku spieprza z tej części Lubelszczyzny bo tu można jedynie wegetować, jeśli ktoś ma ambicje większe niż wyjście z kumplami na piwko czy wódeczkę. Robota jest jedynie w Januszexach a jak ktoś ma farta i znajomości to robi w administracji publicznej.


@DonTadeo: tak wyglada chyba każde miasteczko w Polsce do 10k mieszkańców
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@jakey771: ma. Ktoś linka do wpisu na Mikro gromadzącego wypowiedzi ludzi mieszkających na wsi/przedmieściach? Którzy wytykają problemy i utrudnienia, przez które musieli przechodzić
  • Odpowiedz
@Anoniemamowy: mysle, ze spokojnie mozna powiedziec, ze kazde powiatowe miasteczko. tez jestem z tej czesci lubelszczyzny, kilkanascie km dalej, jak pracujesz za troche powyzej minimalnej to dla innych jestes zarobas. nie ma drogi, ktora nie bylaby dziurawa jak ser, mlodych ludzi jak na lekarstwo.
  • Odpowiedz
@jakey771: Mam to samo, też pochodzę z Lubelszczyzny. Wyprowadziłem się kiedy miałem 18 lat. Wracam tam czasami na weekend odwiedzić rodziców i znajomych, którzy jeszcze tam zostali a to bardzo mała wieś, jest tylko sklep, kościół i mała szkoła.

Ludzie interesują się tylko tym co dzieje się u innych, często na prawdę bezczelnie. Mają kompletnie #!$%@? w rozwój osobisty, w zainteresowania hobby. Jedzą gówno bo nawet im się nie chce gotować
  • Odpowiedz
@Lohengrin też bym chętnie poczytał przemyślenia innych osób na ten temat

Z moich to:
-ograniczona ilość rówieśników do prawidłowej socjalizacji w dzieciństwie
-od małego starzy cie traktują jako dodatkową siłę roboczą jeśli masz pole albo jakieś drzewa owocowe lub nawet żeby robić koło domu porządki
-co byś nie zrobił ty albo twoi rodzice zaraz każdy wie i ciągnie się to za tobą całe zycie
-masa pijaków pod sklepami
-brak miejsc do rozrywki
  • Odpowiedz
@Incelariusz: 20km od Krakowa? Przecież w godzinę dojedziesz pociągiem/busem/autobusem do samego centrum biorąc pod uwagę ze 30 minut będziesz jechał już w Krakowie. Cała szkole średnia i później jeździłem do Krakowa do szkoły ze wsi. Wolałbym mieszkać pod Krakowem niż w Lublinie.
  • Odpowiedz
Obstawiam, że za około 14 lat synek sobie założy tu konto, bo zdziczeje na wsi bez kolegów i perspektyw


@Incelariusz: niekoniecznie. Mam rodzinkę na wsi i całe moje kuzynostwo, które tam dorastało wyrosło na ludzi. Natomiast ja w tym czasie dorastałem w mieście (niewielkim, ale jednak mieście) i tylko ja mam tutaj konto xD
  • Odpowiedz