Wpis z mikrobloga

#mri #rezonans #depresja #nerwicalekowa

Mirki, trzymajcie za mnie kciuki :D

Wczoraj, po miesiącach oczekiwania w końcu odbył się mój rezonans głowy i nie mam jeszcze opisu, ale po odtworzeniu płyty, pomimo że się nie znam to myślę że nawet ślepy kozioł zauważyłby że coś jest nie tak, więc mam mam taką trochę makabryczną radość, bo wyszło na moje. Koniec #!$%@? że tylko mi się wydaje. Może to w końcu rozwiąże chociaż jeden z moich problemów. To już jest po prostu taki moment że cieszę się że coś wyszło bo już mam dość i chcę rozwiązania.
Dwanaście lat bezsensownego leczenia farmakologicznego, które nie pomogło nic być może już niedługo będzie za mną :D

Za tydzień dostanę opis i nie mogę się doczekać.
  • 4