Aktywne Wpisy
Koyanaruu +21
Co czujesz patrząc na to zdjęcie? #kononowicz
Mentis_capta +12
Stało się, po 7 latach odeszła ode mnie narzeczona.
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
Czułem, że tak będzie, od paru miesięcy był chłód i prawie nie rozmawialiśmy, ja naciskałem, chciałem wiedzieć na czym stoję, i w końcu wiem. Nad przepaścią (╥﹏╥)
Z mojej własnej winy odeszła, i to przyznaję bez zwalania na nią. Trafiła mi się najbardziej poczciwa, szczera, przyzwoita, dobra, mądra i kochana istota, jakiej bym sobie nie mógł wymarzyć.
Ale nie
#przegryw #depresja #samotnosc
Mordo czemu tagujesz na nocnej?
A to że się nudzi rozmowa, heh jak nie ma paliwa to nic na siłę
Co porabiam? chyba się nudzę, czasem trafi się coś ciekawego do poczytania, czasem z kimś popisze.
Gdybym chciał naprawdę czerpać coś rzetelnego z wykopu to
Jak jeszcze osoby którym pomagales po latach zmieniają narrację i mówią że nic się nie stało to wogle człowieka może trafić szlak.
W skrócie
Miałem/mam patologiczną rodzinę, ojciec za kieliszkiem, siostra w dragi, matka zajmująca się drugą siostrą z autyzmem.
Nikt nie miał dla mnie czasu, wychowałem się na wiecznych kłótniach, pobiciach przez starego, smrodu
Komentarz usunięty przez autora
Dragi się spróbowało ale jakoś bez rewelacji, alko lubię (wiem stary alkoholik to niedaleko jabłko od jabłoni spada) ale mam swoją tezę do tego.
Stary zawsze pił na smutno, sam, potrafił nie pić ani kropelki przez kilka miesięcy by po pociągnięciu łyka piwa lecieć 3 miesięczny melanż codzienny.
Dlatego nigdy na smutno, nigdy by zalać swoje problemy, alko