Wpis z mikrobloga

#wroclaw #jedzenie71 #jedzzwykopem
Obiad na oddziale patologii gastronomicznej.

Woo Thai Restaurant. Grunwaldzka 67a.
Pad Thai Tom Yum Ho Khai Kai. 36zł.

Na zdjęciu Pad Thai ledwo rozpakowany, schowany pod świeżymi warzywami i omletem. Na drugim zdjęciu bez omletu. Potężna ilość makaronu ryżowego w sosie z dużą ilością kurczaka, tofu, smażonych orzechów i małą ilością czerwonej cebuli. Obok świeże orzechy, kiełki fasoli mung, kapusta, szczypior - podane tak, że można dorzucać czego ile się chce dla pomieszania smaków, a nie losowo nawrzucane i wybełtane jak w większości knajp.

Jak na standardy wrocławskich lokali - bardzo dużo mięsa. Tofu nie widać, bo schowało sie pod makaronem. Kolendra dorzucona jako ozdoba, ale po otwarciu pojemnika bardzo fajnie podkręca zapach dania. Marchew jako ozdoba.

Porcja tak wielka, że musiałem jeść na dwa razy. Domowa waga pokazała 1092g z opakowaniem. Za 36zł daje to bardzo dobrą relację ceny do wielkości dania. Za drugim razem kończyłem na zimno, też był bardzo dobry. Był lepszy niż Viet Thai na Sztabowej.

To był udany zakup. Byłem bardzo zadowolony. Wrócę.
NaglyAtakGlazurnika - #wroclaw #jedzenie71 #jedzzwykopem
Obiad na oddziale patologii...

źródło: comment_1630389236TEkrQ3YxiEXkRwE2Gou4lv.jpg

Pobierz
  • 44
@NaglyAtakGlazurnika: Gdyby ktoś z południa rozkminiał czy Woo Thai na Hubskiej trzyma poziom większego brata z Grunwaldu - potwierdzam, że trzyma go "bezapelacyjnie. Do samego końca. Mojego lub jej".
Bardzo dobre jedzenie, świetne curry z ryżem robią. Na Hubach minusem jest wąski lokal, a konkretnie jego wentylacja (choć zawsze lepiej niż Pha Tha Thai). Za to na wynos 10/10.
@Darth_Gohan: sam pad thai mi smakuje z ośmiu misek na gaju. Tylko problemy są dwa - zawsze mam po nim zgagę i niestety czas oczekiwania jest długi. Plus ja osobiście jakoś nie mogę się zgrać z ich godzinami pracy, czasem chciałem coś na wieczor zamówić, a tam już temat poskładany.
@szympans1: PO pandemi, nie wtedy gdy byli zamknięci i nie było wiadomo kiedy otworzą.

@Darth_Gohan: no lepiej żeby nie wystawiali i musieli ogłosić bankructwo jak tysiące innych restauracji (+1 bardzo znany restaurator który się powiesił z tego powodu). Co prawda byliby zrujnowani ale chociaż mieli twój szacunek. A nie, tego jednak też nie, bo byś już o nich nawet nie pamiętał xdxd

Skoro państwo nakazuje im zamknąć biznes to niech
@Pierorzek Panie,

Oni ogłosili zrzutkę zanim się zaczęło cokolwiek dziać. Pierwszego dnia byle szybciej byle wcześniej od reszty. Chodzi tylko o to kiedy i w jakim tonie była ta zrzutka. Zrozum trochę różnice między tym, że próbuje cokolwiek zmienić bo zmienia się sytuacja - zaczynam płacz i wystawiam rękę do klientów mimo że w tej samej sytuacji nagle są wszyscy inni.

Kolega @shinX pewnie też chętnie pomoże to wyjaśnić.