Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 65
618 736 + 51 + 13 = 618 800

Szosowy Klasyk Miękinia. Dobry, szybki aczkolwiek jak zwykle pechowy wyścig.

Prosta startowa była delikatnie pod górkę - jakieś 300 prostej drogi z 10-15m w górę. Następnie był dość wąski i ostry zakręt, i około 600m dość wąskiej - na 4 rowery drogi lekko w dół.

Można uznać że dobry i mocny start był strategiczny. Udało mi się ustawić w sektorze w drugim rzędzie. Start poszedł słabo. Gościu przede mną zaspał i ruszył z dobrą sekundę - dwie za swoim rzędem. A reszta w między czasie jechała sobie śmiało obok. Ścisk taki że na samym starcie ciężko go wyprzedzić. Udało się w końcu ruszyć, poszedł jak zwykle ogień od startu, do zakrętu dojechałem mniej więcej w połowie grupy. I kolejny pech - ktoś mnie wypchnął z asfaltu na łuku w pobocze, straciłem znowu kilka sekund, a co najgorsze kontakt z czołową grupą. (Dzięki Panie organizator że puściłeś z nami uczestników mistrzostw Polski strażaków i policji - dużo nie doświadczonych w żaden sposób zawodników który startowali pierwszy raz. Tak to jeden z nich mnie wypchnął i tym samym uratował się przed wrypaniem w pobocze), Bywa. Nie poddaję się, ogień i gonię grupę. Która się oddala powoli. Po kolejnych kilkuset metrach patrzę za siebie i mam dwóch gości na kole, reszta grupy ma do nas tyle samo jak my do czołówki. Nie jest źle, ale wiem że sam tego nie uciągnę. Chłopaki którzy siedzieli mi na kole też na szczęście o tym wiedzieli i udało się współpracować - po znaku zmiany kolega za mną na nią wyszedł :)
Jechaliśmy tak na krótkich zmianach z celem dojścia grupy - jakieś 500m lecz przy tym tempie do mega długi dystans. Krótkie mocne około 1minutowe max zmiany, i na około 9 kilometrze dochodzimy jednego zawodnika który nie utrzymał się w czołówce. Dołącza do nas, odpoczywa na naszych kołach jedną rundę zmian, ale kolejne zmiany już podejmuje i pracuje z nami na równi ciężko. W okolicy 15km do grupy zostaje nam mniej niż 100m. Pada szybkie hasło - krótkie bardzo mocne zmiany. Każdy z nas chyba dawał swojego maxa, zmiany po 15-20s i w ten o to sposób doszliśmy do czołowej grupy - z nami około 12 osób. Bardzo przyjemnie, co trochę ktoś atakował, tempo dość duże, ale względnie spokojne. Na 5km drugiej rundy, nasza grupa mocno zwolniła, zaczęto się czarować, nikt nie chciał pracować, tempo emeryckie około 35km/h. Ostry wolny zakręt (około 20km/h) i zaraz za nim poszedł atak. Stanąłem w korby - i się zrobiło miękko. Jak by łańcuch spadł - niestety było by zbyt kolorowo - pękł na ogniwie. W zasadzie po zawodach. Zbieranie łańcucha, rezygnacja zastanawianie się jak wrócić do auta, 20 km nie będę przecież prowadzić no i sobie uświadomiłem że przecież mam narzędzia ;) Skuwacz w dłoń i po 10minutach i 17 sekundach od zerwania wracam na rower wsiadam pod próg i jadę do mety. Podczas naprawy wyprzedziło mnie mnóstwo osób. Dodatkowo łańcuch zaczął przeskakiwać na kasecie, miałem tylko jedno przełożenie gdzie dało się jechać względnie komfortowo. I tak o to doturlałem się do mety, Na 200 miejscu open. Najgorszy wynik w tym roku, który mógł być tym najlepszym. Po pierwszym z dwóch okrążeń byłem na 8 miejscu open. Gdyby od mojego czasu przejazdu odjąć czas awarii skończyłbym na 33 miejscu open. Mając na uwadze że ostatnie 20km jechałem solo - gdybanie - ale po raz kolejny dobry wyścig zakończony przedwcześnie - trudno. Kolejny wyścig w Świdnicy musi być lepszy :)

Żeby było zabawnie - w sobotę przymiar wpadł na 0.5 a na 0.75 i na mirko pytałem o polecany łańcuch który też zamówiłem co by wymienić i uniknąć awarii. Ten przeżył 3.5kkm ¯(ツ)

Przynajmniej na pocieszenie zebrałem kilka #kwadraty :)

Max square: 23x23
Max cluster: 556
Total tiles: 1119

Jeśli chcesz zobaczyć jak wygląda #trening na #szosa #rower z pomocą #trener kolarstwa zapraszam na #hiponaszosie znajdziesz tam moje plany treningowe, relacje z treningów oraz wyścigów.

#rowerowyrownik

Skrypt | Statystyki
Hipodups - 618 736 + 51 + 13 = 618 800

Szosowy Klasyk Miękinia. Dobry, szybki aczk...

źródło: comment_1630570264eQtTeFtbc5G54Kng4jmEd1.jpg

Pobierz
  • 19
@dywanwewzorki: Sram PC1110 - dość przyjemny ale wytrwał krócej niż oczekiwałem (liczyłem na te 500km jeszcze :) - i zakończył żywot w inny sposób niż oczekiwałem. No i był to dość tani łańcuch. Co nie zmienia faktu ze przy 0.5 nie powinien strzelić. Teraz zamówiłem cn-hg901 .

@Wycu91: Miło :) Nie martw się, ja tez się wczuwam i moja reakcja była bardzo zbliżona ;) Liczę na kolejny sezon że będzie
@dywanwewzorki: Nie. Sprawdziłem teraz shimano, trafiłem w dobrej cenie DuraAce, jak nie będzie git to kolejny spróbuję KMC. Mam ich łańcuch 8 rzędowy do starego roweru i nie jestem do końca przekonany - używam smaru na bazie wosku i mam wrażenie że na nim muszę zdecydowanie częściej smarować - na sramie było to około 70-100km zanim było słychać łańcuch, na KMC koło 40-50 km.
@dablju_: No dokładnie, nie była to jakaś mega moc przy której walnęło, ogólnie dużych mocy nie dostawał, rzadko kiedy dostawał więcej niż 700-800W bo w zasadzie więcej nie jestem w stanie wygenerować w tym sezonie.
Jedyne co go mogło osłabić to fakt że były treningi siły w górach na kadencji rzędu 60 zawsze w okolicy progu.
Może po prostu miałem wadliwy, albo po prostu taka ich żywotność, chociaż przymiar mówił że
@WypadlemZKajaka: Bardzo dobrze, jest idealnie dobrane do mnie - szerokości zada jak i pozycji w jakiej jeżdżę. Jego kształt pomaga zrotować trochę miednicę, nos ma krótki przez co agresywna wyścigowa pozycja jest wygodna, a w dolnym chwycie czy chwycie aero nic nie ugniata i nie męczy dodatkowo. Jest to twarde siodło, ale bardzo wygodne w moim przypadku. Podpiera co trzeba tam gdzie trzeba ;)
@Hipodups: O SRAMie mam złe zdanie. Założyłem PC850, bo polecali gdzieś tam w necie. Zerwał mi się po 640 km, drugi raz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Teraz rozjeżdżam drugi Connex 800, pierwszy przeżył ponad 3000 km i raczej dałby jeszcze radę.
@AbaddonLincoln: wiesz, skoro przymiar mówi że nie ma jeszcze 0.5 to uważam że nie ma sensu wymieniać. Jak wpadł na 0.5 to jest moim zdaniem czas na wymianę. Łancuch regularnie sprawdzam co okolo 3-4 tygodnie. Jednak wymieniać łancuch sprawny nie wyciągnięty tylko dla tego ze przejechał półtora k to ja dziękuje. Szkoda mi hajsu by co 8 tygodni wymieniać łancuch.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hipodups: fajna relacja, udane akcje (ucieczki, pogonie) zawsze cieszą i motywują. Pytanie: trenujesz czasami w grupie? Z doświadczenia wiem, że w pierwszych sezonach i wyścigach na szosie często brakuje "obycia" i czytania jazdy innych przez co wiele się traci, nawet jak moc i forma pozwala na więcej.