Wpis z mikrobloga

@lab_rat: no wiem, bo napisalem, że znajomi mają w tym przyjaciel, u którego jestem 4-5 razy w tygodniu. Używa tego, ale rzadko, zeby zrobić jakieś drożdżówki czy chleb, bo teraz to wyświetla przepis i wazy składniki(jakby wcześniej nie było przepisów w internecie xD) Obiady, śniadania itd robi klasycznie, bo z tym za dużo zabawy.
I na te 5 czy tam 6 osób, ktore to kupiły każda ma tak samo.
Oczywiście "jest
@Tigermass mam wrażenie że to trochę sekta. Jak już ktoś #!$%@? kasę to udaje zadowolonego. Może do dzieci jest to git ale tak na co dzień nie nadaje się do użytku. Raz, że małe, dwa, że czasu trzeba poświęcić praktycznie tyle samo koniec końców a trzy, że jednak w jakimś stopniu ograniczone są jego mozliwosci
ja nie czaje fenomentu tego urządzenia. Paru znajomych kupilo to i przygotuje jakis posiłek raz na tydzień i wszędzie zdjęcia z dopiskiem, że to zrobione w THERMOMIXIE! I namawiają, zebym kupił, bo to takie świetne xD


@Tigermass: thermomix ma jakies umowy z tymi debilami- kupili taniej ale musza robic wpisy co jakis czas i zachecac do zakupu. Gdybys zapytał znajomych o detale to by Ci zaczeli zachwalac i wciska, mówiąc ze
@stormkiss: ja tego nie mam ale się nad tym zastanawiam. Jestem od jakiegoś czasu na takim etapie, że sobie liczę kalorię i makroelementy w posiłkach. Z tego co wiem, ten sprzęt ma ogromną bazę przepisów, w których to wszystko już jest wyliczone, dodatkowo ta baza się ciągle aktualizuje. Fakt, że mogę po prostu włączyć program i wrzucać składniki po kolei do jednej michy tak jak mi pokazuje na ekranie, większości z