Wpis z mikrobloga

@1Ameredhel1: ja #!$%@?ę, żenujące.

Najbardziej rozbraja ten cope w wykonaniu autorów tych komentarzy, że traktują rozmnożenie się jako jakieś wybitne osiągnięcie, a tak naprawdę w głębi ducha cierpią i żałują.

Tak samo jest jak ktoś pyta o jakieś leki na łysienie albo przeszczep włosów na jakimś forum, bo chce podjąć walkę i oczywiście ci, którzy się już poddali i są łysymi pałami piszą im: "chłopie, daj spokój, ogól się na łyso,
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: 1/3 ludzi z dziećmi to wynik wpadki, 1/3 to ludzie, według których dziecko to ratunek rozpadającego się związku. Gardzę totalnie, szczególnie gdy innym wmawiają jakie to cudowne mieć dzieci i każdy powinien tego spróbować. A w rzeczywistości dzieci często oddalają od siebie rodziców, są kotwicą i gigantycznym zmartwieniem xD
  • Odpowiedz
@1Ameredhel1: @elf_pszeniczny: oczywiście, że tak jest. Wczoraj nawet napisałem wysryw na ten temat.

aby w ogóle rozważać posiadanie dziecka, należy być:
1. gotowym na to mentalnie, empatycznym, inteligentnym człowiekiem (20-25% społeczeństwa)
2. przygotowanym na tę okoliczność finansowo człowiekiem (10-15% społeczeństwa)

A i tak przykrym plot twistem jest to, że taka otoczona przez całe życie ciepłem i inteligentnymi ludźmi osoba, której niczego nie brakuje, i tak może być w przyszłości nieszczęśliwa,
  • Odpowiedz
@kopszmercen: co Ty gadasz, w ogóle przyrównujesz niechęc do dzieci że to domena facetów, albo i gimbazy kiedy sporo kobiet też ma takie podejście. Masa jest związków gdzie obie strony tych dzieci mieć nie chcą..

To słabo że dzieci dały Ci najwspanialszy czas w życiu. Tzn że życie raczej miałeś nudne i dopiero dzieci wypełniły jakieś pustki.
  • Odpowiedz