Wpis z mikrobloga

@cienki137: W internecie pisza zeby probowac maks 2 razy i jak zaproponuje inny termin to jest w porzadku. Tylko sie zastanawiam czy jakby naprawde mialoby cos z tego byc to czy by nie przelozyla spotkania z kolezanka?
@kindred: Jeżeli ty zaproponowałeś raz i nic, drugi raz i nic to możesz odpuścić całkowicie lub pozwolić jej przejąć inicjatywę. Jeżeli to ona będzie dążyć do spotkania, będzie chciała ustalić konkretną datę, godzinę, sama wybierze miejsce to dlaczego nie?
Niech pokaże, że jej też zależy, a nie to ty masz być na jej skinienie.
W przeciwnym wypadku odpuść.
@kindred: jeżeli by serio była zainteresowana czymś więcej to już dawno byście się spotkali. Przechodziłem coś podobnego i generalnie to nie ma sensu. Dla mnie pojechać nawet kilkaset km do kogoś interesującego to nie problem, ale jeśli dupa szuka wymówek albo traktuje cokolwiek innego jako istotniejsze to serio #!$%@? taka relacje. Zabrzmi to stereotypowo ale pewnie ma z tuzin innych na Twoje miejsce i po prostu trzyma ciebie jako jakąś rezerwe