Wpis z mikrobloga

Między innymi z powodu sprawy z psychiatrą którą zaszczuli widać namacalnie że na obecną chwile lekarz który chce dokonać aborcjii musi być prawnikiem. I to jest jedyne do czego bosak i ty musicie się odnieść ale nie potraficie.


@New_Leader: A to doczytaj, bo dopisałem do swojego komentarza szerszy kontekst podobnych spraw, nie tylko związanych z aborcją.
@milymirek: Doczytałem. Nie zmienia to faktu że nic tam nie tłumaczy dlaczego lekarz musi być prawnikiem. Przykład pani psychiatry pokazuje że samo stwierdzenie zagrożenia zdrowia nie wystarczy tylko musi być odpowiednio mocne zagrożenie zdrowia żeby nie byli ścigani. Muszą to rozpatrywać nie od kątem lekarskim tylko prawnym bo gdyby to było rozpatrywane pod kontem lekarskim to nikt by podważał decyzji lekarki i nie została by ona zaszczuta. Wytłumaczcie dlaczego lekarz ma
Trzeba być doświadczonym lekarzem specjalistą i opierać się również na doświadczeniu swoich kolegów po fachu.


@milymirek: Sam sie przyznajesz, lekarz ma być omnibusem który będzie patrzył nie tylko na sytuację którą ma przed sobą tylko musi też brać pod uwagę tysiąc poprzednich spraw ... tak jakby był w sądzie a nie na sali operacyjnej
Dlaczego chcecie robić z lekarzy prawników?
@milymirek:

Trzeba być doświadczonym lekarzem specjalistą i opierać się również na doświadczeniu swoich kolegów po fachu.

Jakie doświadczenie w takich sprawach ma Ziobro i jego kohorty, które mogą postawić zarzuty w takiej granicznej sprawie?
lekarz ma być omnibusem który będzie patrzył nie tylko na sytuację którą ma przed sobą tylko musi też brać pod uwagę tysiąc poprzednich spraw


@New_Leader: Poprzednie sprawy, to mają mu pomóc w podjęciu decyzji. Co ty już nie wymyślasz...
Muszą to rozpatrywać nie od kątem lekarskim tylko prawnym bo gdyby to było rozpatrywane pod kontem lekarskim to nikt by podważał decyzji lekarki i nie została by ona zaszczuta. Wytłumaczcie dlaczego lekarz ma być prawnikiem.


@New_Leader: To by można ogólnie powiedzieć, że "nieznajomość prawa nie upoważnia do nieprzestrzegania go".
Ale realnie prawo jest zbyt skomplikowane, żeby je całe znać i przestrzegać.
To jest problem ogólny również.
Nie wiem czy akurat w
Jakie doświadczenie w takich sprawach ma Ziobro i jego kohorty, które mogą postawić zarzuty w takiej granicznej sprawie?


@kinson: Pewnie takie same jak w każdej innej sprawie (nie aborcyjnej), w której mają takie same uprawnienia.
Czy to popieram? Nie wiem, zależy od szczegółów.
Jednak zwróć uwagę że mogę oceniać logicznie te różne sprawy, ale nie jestem żadnym specjalistą w prawie czy medycynie.
Oceniam rzeczy pod względem spójności. Jak widzę niespójność to
@milymirek ta cała sytuacja uświadomiła mi ponownie jak małą styczność ze służbą zdrowia ma standardowy wyborca. Nie wiem jakim cudem czy też fiołkiem intelektualnym ten ewidenty błąd/ zaniedbanie lekarskie podciągnęli pod aborcję. Chyba nie są świadomi tego, że „każdy lekarzyk ma swój cmentarzyk" i nie bez przyczyny śmiertelność spadła w pierwszych miesiącach pandemii jak zamknięto przychodnie i szpitale xd
@kinson Napisz mi jak się zmieniło prawo i orzecznictwo odnośnie przesłanki zagrożenia życia i zdrowia od 1993 r., że twierdzisz, że wyrok miał wpływ, choć dotyczył innej przesłanki.
Napisz mi jak się zmieniło prawo i orzecznictwo odnośnie przesłanki zagrożenia życia i zdrowia od 1993 r., że twierdzisz, że wyrok miał wpływ, choć dotyczył innej przesłanki.


@Volki: Taki miał wpływ, że bez tego wyroku ciąża byłaby sterminowana wiele tygodni wcześniej, po wykryciu że płód nie ma nerek.
Taki miał wpływ, że bez tego wyroku ciąża byłaby sterminowana wiele tygodni wcześniej, po wykryciu że płód nie ma nerek.


@Filipterka25: Tak piszecie, jakby samo zabicie chorego dziecka ratowało cokolwiek.
A już nie wiem który raz piszę, że jakby dziecko nie było chore, to procedura niczym by się nie różniła.
Zasada: chore dziecko - zabijamy, nie ratuje nikogo.
Tak piszecie, jakby samo zabicie chorego dziecka ratowało cokolwiek.


@milymirek:

()

1. Masz ciążę
2. Każda ciążą wiąże się z niepomijalnym ryzykiem zgonu. Pomimo to ludzie się godzą z tym ryzykiem, ponieważ jest jakiś cel jego ponoszenia.
3. Ciąża z wadami zazwyczaj ma jeszcze wyższe ryzyko, niż prawidłowa. Jednocześnie ma niższe szanse na osiągnięcie celu przypisanego ciąży.
4. Ciąża z wadami letalnymi zazwyczaj ma jeszcze wyższe ryzyko,
W związku z powyższym racjonalnym jest terminowanie ciąży z wadami letalnymi z uwagi na:


- uniknięcie ryzyka,

- przyspieszenie procesu powrotu płodności u kobiety i powrót szans na zajście w ciążę (tym razem prawidłową).


@Filipterka25: A nie można się oprzeć po prostu na pierwszym podpunkcie który napisałeś?
Wtedy zgadza się to z tym, co ze mnie zacytowałeś.

Nie chodzi o wycenę, tylko że powodem ubicia nie powinna być choroba, tylko te
Nie chodzi o wycenę, tylko że powodem ubicia nie powinna być choroba, tylko te inne przesłanki.


@milymirek: Co?

Jak chciałbyś takiego niby-darwinizmu


@milymirek: To nie jest niby-darwinizm, tylko zwykły rachunek zysków i strat.

Jeżeli masz:

- zero zysku
- stratę w postaci ryzyka

to kretynizmem jest kontynuować ciążę.
to może kobieta której zdarzy się ciąża letalna, powinna mieć zmniejszone szanse na rozmnażanie, poprzez właśnie przedłużenie tego procesu a może nawet jej eliminację?


@milymirek: Wady letalne zazwyczaj nie są nijak powiązane ze zdrowiem matki.