Wpis z mikrobloga

Podziwiam ludzi, którzy nie mają rodziny a nikogo a mieszkają sami i mają jakiś sens w życiu ja to nawet dziś bym chętnie magika zrobił jakbym nie miał rodziny.Na #!$%@? żyć męcząc się z samym sobą… jestem dzieckiem w skórze dorosłego, który nie nadaje się do życia.

Ja zrobie magika w ten sam dzień kiedy moja matka umrze.

#przegryw #depresja #samotnosc #psychologia #fobiaspoleczna
  • 17
  • Odpowiedz
Ostatnio zorientowałem się że jedyne co mnie trzyma przed lotem do wieczystej krainy to właśnie niechęć do #!$%@? życia innej osobie. Miałem już dwie sytuacje krytyczne i za pierwszym razem był jeszcze strach. Za drugim już tylko jeden czynnik.
  • Odpowiedz
@Kamilo67: Poza tym wszystko się kiedyś nudzi. Ile można w kółko zajmować się tym samym. Literatura, kino, możesz przerobić wszystkie motywy w kinie, obejrzeć setki filmów, przeczytać ileś tam książek, wyrzeźbić się na siłowni jak grecki bóg i co z tego jak nawet nie masz z kim o tym porozmawiać, nie masz z kim wyjść do tego kina, czy jechać na jakąś wycieczkę albo pochwalić się komuś.
  • Odpowiedz
@MatthewV3: No dla mnie to nie ma sensu, bo co mi po chwilowej przyjemności jak potem powrót do tego samego? Hobby mam mnóstwo i jakoś w ogóle to nie pomogło. Co z tego, że będę miał "wspólne tematy" z innymi jak nie wiem jak się gada, jest strach by się odezwać, nie wiem jak wygląda imprezowanie itp.? Całkowicie bezsensu. Wielu ludzi niczym się nie interesuje, a jakoś to potrafi robić.

Kończy
  • Odpowiedz
@Kodzirasek:
Czaisz taką cyrkową sztuczkę z prętem i talerzem? Koleś rozkręca talerz na tym pręcie i z nim balansuje. Jak talerz zwalnia obroty to zaczyna się chwiać i trzeba znów nim zakręcić żeby nie spadł.
Właśnie w ten sposób to widzę. Jak jesteś długo sam to zaczynasz się chwiać jak ten zwalniający obroty talerz. Z kolei jak masz kogoś w swoim życiu (znajomych, drugą połówkę, rodzinę...) to wszystko jest zbalansowane. Ludzie
  • Odpowiedz
@Kodzirasek: ja właśnie ostatnio miałam taką rozkminę czy dla kogokolwiek byłabym osobą bez której nie mógłby żyć i ofc nie XD to, co piszą o pasjach to jest może dobre jak jesteś leniem lub nudziarzem, ale jak masz depresję to nawet hobby nie da ci radości, czasem wręcz przeciwnie. mnie pomaga na razie to, że #!$%@? w dwóch pracach, studiuję, uczę się języków i nie mam czasu na myślenie o niczym
  • Odpowiedz