Wpis z mikrobloga

@BotRekrutacyjny:

Paaanie... xD U mnie wycieczka po górskich szutrach na domyślnych oponach w szosowym Tribanie. Zjazd po kamieniach, snake w przedniej oponie. Wszystko udało się naprawić, opona zeszła ładnie, pompka na CO2 zadziałała, jedziemy dalej ostrożniej.

Ostatnie 100 metrów kamieni, już widać asfalt... Snake w tylnym kole. Nawet zdążyłem dojechać jeszcze na asfalt. Telefon po żonę i spacer w dół do miasta po serpentynie i tragicznych chodnikach.

Tym razem wożę dwie
  • Odpowiedz
@BotRekrutacyjny: U mnie było niewiele dalej, ale sam się prosiłem o to zjeżdżając po ostrych kamieniach. W sumie to były pierwsze dwie dziury na tym rowerze i tak sobie szukałem granic tych opon. :D

Właśnie, nad tym się zastanawiałem. Da się taką wąską dętkę naprawić łatką i napompować do sensownego ciśnienia? Będzie trzymało? Pytanie stąd, że ostatnio łatek używałem z dziesięć lat temu jak latałem po mieście/hopkach i wtedy to działało.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BotRekrutacyjny: @BotRekrutacyjny: rozwaliłem te śmieszne opony przeszło 20razy w tym sezonie. Szutry to niewymarzone środowisko dla tych opon. Trochę mnie dziwi że mając tak duży zakres możliwości, co do szerokości, włożyłeś tam slicki 28c. Ilość barów też raczej przesądzone, ja daje 7 przy 23c
  • Odpowiedz
Szutry to niewymarzone środowisko dla tych opon


@Desmosedici: nie zjeżdżam z asfaltu

Trochę mnie dziwi że mając tak duży zakres możliwości, co do szerokości, włożyłeś tam slicki 28c


@Desmosedici: kupiłem rower z nimi, były seryjnie montowane, a co do slicków to jw. - nie zjeżdżam z asfaltu, a przy 28c lepiej się jeździ po krawężnikach

Ilość barów też raczej przesądzone, ja daje 7 przy 23c


@Desmosedici: a ja lubię
  • Odpowiedz