Wpis z mikrobloga

  • 3504
Pamiętam że jak byłem mały i dostawałem karę na komputer to gdy nikogo nie było w domu odpalałem tibijke i normalnie grałem. Siostrunia konfitura miała zwyczaj po szkole sprawdzać czy monitor(jeszcze ten z dupą) jest ciepły żeby szybko donieść mamusi że grałem. Niestety nie przewidziała mojego sprytu, gdy wiedziałem że za 5min wraca ze szkoły szybko na monitor kładłem frytki z zamrażarki przez co plastikowa obudowa w moment robiła się zimna
#200iq
#gry #tibia #dziecinstwo
  • 136
@Inguz: @croppz: @K_eM1: A mi założyli hasło w biosie. I jak chciałem coś porobić na kompie mama wpisywała hasło. Więc wyciągnąłem z pawlacza starą klawiaturę, przedłużyłem kabel chyba na 20 metrów kablem telefonicznym, na chamówie, taśmą izolacyjną i podłączyłem do starego gruchota w pokoju obok, na którym nic nie działało. No i mama wpisywała hasło a mi w pokoju obok w linii komend pięknie wyskakiwało :D To były czasy,
@K_eM1 ja to bylem jeszcze sprytniejszy , jak stary #!$%@? wpadl do pokoju i powiedzial ze wypier... mi ten komputer za okno i nim lekko pomiotal , to ja pozniej go rozkrecilem i urwalem jakies tranzystory z plyty glownej xd pozniej powiedzialem jak wytrzezwial ze mi kompa rozwalil i kupil nowy xd


Ja to naprawię w mordę ( ͡º ͜ʖ͡º)
@K_eM1: Z kolei jak ja miałem karę na komputer za wyniki w nauce to rodzice zamykali drzwi do pokoju z komputerem na klucz. I tak wchodziłem. Oknem. Nie było nawet otwarte, było uchylone. Ale przez uchylone okno nie da się wejść zapytacie. Da się. Trzeba tylko położyć na klamkę od zewnętrznej strony torbę z ciężkimi przedmiotami i cyk! Klamka opuszczona - dało się wejść przez okno ( ͡° ͜ʖ