Wpis z mikrobloga

  • 13
2408 + 1 = 2409

Tytuł: Rzeczy osobiste
Autor: Karolina Sulej
Gatunek: reportaż
ISBN: 9788366219380
Wydawnictwo: Czerwone i Czarne
Liczba stron: 456
Forma książki: e-book
Ocena: ★★★★★★★★★★

Bardzo rzeczowa relacja z niezwykle trudnego tematu.

Autorka zebrała mnóstwo informacji o tym jak wyglądała codzienność życia w obozach koncentracyjnych. Główny nacisk kładzie na rzeczy osobiste, czyli wszystko to, co pozwalało więźniom obozów czuć się chociaż w odrobinie sobą i zachować resztki godności i człowieczeństwa. Nie jest łatwo czytać o ludziach stłamszonych, pozbawionych resztek okrycia, biżuterii, symboli religijnych, biżuterii, ubrania, a nawet włosów. Nie każdy obóz koncentracyjny był taki sam, nie każdy traktował więźniów tak samo, dlatego też zadanie było jeszcze trudniejsze dla autorki, by wyłapać te różnice i pokazać czytelnikom. Niemcy w niektórych z obozów postawili sobie za cel jak największego upokorzenia więźniów, począwszy od goleniach wszystkich na łyso (nawet nie do końca, bo wycinali im na głowach zęby, zacinali ich powodując krwawe rany i zostawiali kępki włosów) i to nie tylko na głowie, na nie przydzielaniu im żadnych ubrań i zmuszaniu do życia nago skończywszy.

Szczególną tragedię przeżywały kobiety, dla których ubrania i włosy stanowiły atrybuty kobiecości, które bezpowrotnie utraciły będą w obozie. Autorka opisuje ten temat dość dogłębnie, pokazując odczucia i wspomnienia kobiet, które ten okres przetrwały. Może nie do końca bym się zgodził z mówieniem, że mężczyznom nagość nie przeszkadzała, albo była społecznie akceptowana, ale zakładam, że autorka chciała tym podkreślić, dlaczego było to dla nich tak trudne. Co gorsza w tych obozach, w których kobiety utraciły swoją kobiecość było kilka kobiet, które mogły ją zachować - zarówno włosy jak i ubrania, niestety wiązało się to z pracą w obozowych burdelach, co dodatkowo stygmatyzowało te przywileje i było z daleka widoczne.

To co chyba szokuje najbardziej to nie same opowieści, a to jak ogromny przemysł rozwinęli niemcy z tym związany. Ich zdaniem "nic" nie mogło się zmarnować, dlatego z obozów wywożono całe wagony ubrań, biżuterii, a co najbardziej szokujące nawet włosów, dla których znaleźli zastosowanie. Rozbudowywali swoje magazyny do tego stopnia, że w niektórych obozach "zaplecze" było większe od samych baraków. Rozwinęli też ogromny przemysł odzieżowy z produkcją obozowych pasiaków. Kolejnym szokiem było również traktowanie kolejnych grup z różnym podejściem, do tej pory myślałem, że albo wszyscy byli traktowani podobnie, albo żydzi gorzej niż reszta, ale okazuje się, że nie wszystkie nacje "miały tak źle".

Świetnie napisana i przygotowana książka, z mnóstwem odnośników do innych książek i wspomnień. Chciałem dać jej ocenę 9/10, ale przez ogrom pracy, jaki autorka włożyła w te dzieło, nie zasługuje ona na niższą ocenę niż maksymalna.

Polecam, choć nie jest to łatwa lektura, jak zresztą niemal każda pozycja z literatury obozowa.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu
186/150
#bookmeter #czytajzwykopem #kindle
ali3en - 2408 + 1 = 2409

Tytuł: Rzeczy osobiste
Autor: Karolina Sulej
Gatunek: r...

źródło: comment_1640854770Wbaep3uenUNtBlkbLYN2IQ.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach