Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1618
Oto chyba najdroższa woda na świecie.

Emergency drinking water czyli woda dla rozbitków.( ͡° ͜ʖ ͡°)

Właśnie 3 oficer wymienia przeterminowaną w łodziach ratunkowych a ja przyszedłem zobaczyć jak idzie progres prac żeby być pewnym czy nic mu się nie pomyliło ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Koszt jednej to około 17 zł (0,5 litra). Do jednej łodzi wchodzi 180 takich sztuk. W komentarzu też jedzenie jakie jedzą rozbitkowie.

Pozdrowienia z okolic Australii!!!

( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ciekawostki #praca #pracbaza
Caracas - Oto chyba najdroższa woda na świecie.

Emergency drinking water czyli woda ...

źródło: comment_16415406033awk2JkM7acaDwVr4Hcc2U.jpg

Pobierz
  • 231
  • Odpowiedz
@Caracas:

wszystko na statku musi mieć odpowiedni certyfikat.

Mapy elektroniczne to zwykły komputer na Linux a kosztuje tyle co mieszkanie ;)

Dokładnie jak w górnictwie. Wszystko musi być certyfikowane pieczątką WUG. Silnik na wolnym rynku kosztuje 10k PLN dla Górnictwa 50kPLN
  • Odpowiedz
@Speechless: Taka samą jak po morskiej tylko 3x dłuższa praktyka potrzebna żeby wskoczyć z marynarza na oficera. Po środku między AM, a kursami masz jakaś prywatna szkole morska. Kończysz ja egzaminem oficerskim tylko, nie masz stopnia naukowego (bo nie uczysz się chemii, fizyki i innych rzeczy do inżyniera czy magistra tylko same „morskie” przedmioty), trwa chyba 5-6 semestrów do tego często możesz podpisać lojalkę, ze gwarantują ci praktyki (przynajmniej kiedyś tak
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Caracas: No chyba o to chodzi że ktoś kto daje ten certyfikat musi sobie nazbierać nie mało kasy na odszkodowania bo w razie "w" to cała odpowiedzialność może przejść na gościa który podpisał papierek.
Podobnie w budowlance. W teorii doświadczony budowlaniec może zgodnie z prawdą powiedzieć że budynek jebnie albo nie jebnie, ale jak ktoś się podpisze że jak jebnie to idzie do paki to wtedy trzeba sobie za taki podpis
  • Odpowiedz
To jedzenie akurat nie smakuje jakby się chciało ale ważne, że jest.


@Sin-: a ja mysle, żę smakuje wysmienicie, w myśl zasady, że czynnikiem prosmakowym jest głód ;)
@Caracas: Nie lepiej zamiast wozić wode w saszetkach, jakieś tabletki uzdatniające? Cyz soli nie da się zneutralizować?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Sam_Marton: Sydney, Port Adelide, Melbourne

@NuklearnySzpadel: tak smakuje podobne

@Shajo: 5 lat

@piornik_z_sarenka: Akademia Morska w Szczecinie

@Stah-Schek: są 4 małe saszetki w środku po 125 ml

@Kreation: człowiek orzyzyczaja się do zarobków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@19karol90: zajmuje to mniej miejsca i jest certyfikowane w środku są wyliczone porcje

@KrzLis: armator zamawia przez pośrednika zapewne stąd taka cena

@
  • Odpowiedz
@wielki_fan21 dużo firm sama ogarnia wszystko od crewingu przez serwis, zamówienia i pozyskiwanie ładunków. Teraz jestem w charterze na kilka miesięcy i w porównaniu do normalnej pracy pod moja firma to jest hulaj dusza piekła nie ma, jedyny minus to kilka dodatkowych raportów ale co do terminow to jest dużo spokojniej bo za wszystkie przestoje, opłaty portowe itp płaci charterujacy :p

@Shatter wszystko musi mieć wybity jakiś termin ważności ¯_(ツ)_/¯ woda ma
  • Odpowiedz