Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +14
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
KingaM +2
Serio, #orange? Przecież to święto ma głębokie znaczenie religijne dla wielu osób, a Wy postanowiliście robić z tego jaja dosłownie i w przenośni. To jest jakieś kurwskie lekceważenie wolności religijnej i świętości tradycji. Co będzie następne? Cyfrowe noszenie palm w Wielki Tydzień? Albo cyfrowe chodzenie na msze? Może e-palenie ziółka przez rastuchów które przecież jest ich sakramentem albo darmowe gigabajtu z okazji obalenia reżimu.
Ja wiem, że to tylko zabawa
Ja wiem, że to tylko zabawa
Przypominam, że w tej cenie są zawarte wszystkie przyszłe darmowe aktualizacje oprogramowania, oraz jeżeli było by to konieczne, także hardware'u.
Rynek (nie Tesla), szacuje, że w pełni działające autonomiczne auto, powinno być w stanie wygenerować dochód rzędu $30k rocznie (jako autonomiczna taksówka), stąd szacunki, że wówczas cena FSD może osiągnąć $50k-$100k.
20-25% klientów Tesli w USA, kupując Teslę kupuje także pakiet FSD.
Co ciekawe, wydanie tych $12 000 nie gwarantuje wcale dostępu do najnowszego oprogramowania Tesli. Tesla powoli rozszerza swój program FSD Beta wśród tych klientów, którzy wykupili FSD.
Z racji, że system nadal nie jest gotowy i trzeba go aktywnie monitorować, priorytet na tej liście mają osoby z najwyższym Safety Score, czyli wynikiem wyliczonym przez Teslę (na podstawie danych z normalnych jazd), który określa jak bezpiecznym ktoś jest kierowcą.
Dostęp do Bety mają osoby z Safety Score 98-100%. W przyszłości FSD ma być udostępniane osobom z coraz niższym Safety Score.
Tesla średnio udostępnia aktualizacje oprogramowania dla FSD Beta co 2 tygodnie. Właśnie wyszła wersja 10.9 (tutaj lista zmian), w tym m.in.:
Wersja 11 ma ze sobą nieść kolejne znaczące zmiany. Dotychczas Tesla miała osobną sieć neuronową do jazdy po autostradzie, osobną do jazdy po parkingu i jeszcze jedną do jazdy po mieście. To troche tak jakby grać w szachy i mieć jedną osobę, która decyduje jak bedzie poruszał się koń, inną osobę, do decydowania jak będzie poruszać się wieża, itd. Szachy jak i autonomiczna jazda, dużo zyskują z bardziej holistycznego podejścia, w którym uczenie następuje szybciej.
Wersja 11 ma mieć jedną sieć neuronową do obsługi wszystkich tych scenariuszy.
Zmiana ceny na razie ma dotyczyć tylko USA(i Kanady?). W Europie nadal obowiązują stare ceny (gdzie funkcjonowanie FSD Beta jest ograniczone przepisami). W Polsce "Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy" Tesli obecnie kosztuje 39k PLN.
#tesla #technologia #elonmusk
Jaka firma jako pierwsza wdroży na duuużą skalę autonomiczne auta?
Obstawiałbym, że pomiędzy 10.x a 11 może być przerwa nie 2-tygodniowa, ale 4 tygodniowa.
Nie powinno się sprzedawać czegoś co nie istnieje, a jak chcesz z klientów zrobić "early investors" którzy zapłacą mniej w zamian za droższy produkt w przyszłości to nie nazywa się to "sprzedaż" tylko bardziej zbiórka kapitału. Rzeczy które startupy robią
Nie jest to idealne rozwiązanie, ale z całą pewnością wolnorynkowe, dające możliwość early-adopterom brać udział w rozwoju czegoś co ostatecznie będzie ratować życie.
@anonimowy_programista: a jak się rozwiązuje wielkie problemy? R&D finansuje się długiem lub emisją akcji a z testerami ewentualnie podpisuje normalny kontrakt w którym ci testerzy mają np. jakieś prawa.
Nie miałbym
@gatineau: skąd wytrzasnąłeś tę zasadę? Jeżeli na coś jest zapotrzebowanie, to ludzie po prostu się przebijają i chcą coś kupić wcześniej. Mieszkania też często są sprzedawane zanim są wybudowane? Ryzykowne? Tak. Ale nie obowiązkowe. Możesz kupić sobie mieszkanie z rynku wtórnego, ale w ten sposób najlepszych mieszkań na nowych osiedlach nigdy nie będziesz w stanie kupić, bo znajdą się inni, którzy będą w
@gatineau: ale Tesla oferuję już miesięczny abonament w cenie $199 na miesiąc. Możesz sobie z tego korzystać przez 5 lat i zapłacić podobną kwotę, aczkolwiek nie masz żadnej gwarancji, że cena abonamentu nie wzrośnie.
Tesla daje Ci możliwość po prostu kupić sobie to wcześniej na zawsze.
@anonimowy_programista: to nie zasada to moje osobiste przekonanie. Oczywiście że masz podejście legalne że można sprzedać każdemu wszystko jak jest zapotrzebowanie. Można też sprzedać staruszcze garnki za 6 000 zł, przecież podpisała kontrakt, jest zapotrzebowanie!
Ale legalność to jedno a ocena moralna to drugie. Tesla wzięła patologię z dwóch software'owych rynków ("wieczna beta" od Google i "płatne pre-ordery gier zanim zostaną wydane" od producentów gier) przemnożyła kwoty
@anonimowy_programista: i jest to jasno wyregulowane, umowa jasno określa datę oddania do użytku, określa kary umowne, tryb wycofania się a środki są na rachunku powierniczym z którego są powoli uwalniane w ramach postępu prac.
Gdyby tak był sprzedawany FSD to sam bym go kupił i jeszcze wysłał do regulatora kartkę z podziękowaniami za dbanie o kolektywny interes konsumenta.
A tak poza tym gdzie
To tak jakby pokazywać jak Windows XP radzi sobie z odpalaniem gier....
@vvertoi
@gatineau: nie uwierzysz... ale Tesla też do tej pory nie może sobie wliczyć kasy za FSD do przychodu dokładnie z tego powodu. Ponad 50% kasy za FSD jest w deferred revenue.
Poza tym, możesz zwrócić FSD, ale w
I teraz nawet Tesla jest z tym trochę transparentna i jasno o tym informuje i chwała im za to. Ale na początku tego nie robili, był tylko gwiazdeczka i "subject to regulatory approval". Teraz się poprawili (patrz screenshot), ale to właśnie m.in. dzięki takim marudom jak ja, nie ma za co ;)
@gatineau: SEC nie pozwala na takie rzeczy AFAIK. W przeciwieństwie do tego co Tesla obecnie robi, to wówczas było by akurat nie legalne.
@gatineau: No jasne. i jeszcze w dodatku żadnych akcji z tego nie dostają. A kupując iPhone to myślisz ile dotujesz FSD od Apple? I to nawet nie będziesz mógł go używać, bo to tylko iPhone. Klienci masowo godzą się kupować coś 2 razy droższe niż powinno być z nieprzymuszonej woli to znaczy że tak chcą. A emisja akcji to papierkologia, duże
@anonimowy_programista: uwierzę, przeglądam raporty pobieżnie. Ale to że nie rozpoznała przychodu księgowo to jedno. Kasa jest cały czas na ich koncie i jak słusznie zauważyłeś klient rozczarowany niedostarczeniem produktu przez 6 lat nie może jej odzyskać bo może to zrobić jedynie
Nie wiem czy to w jakikolwiek sposób chroni klienta. Nie zdziwię się jeżeli to bardziej chroni Teslę (przed fiskusem) niż klienta przed stratą.
W Tesli każdy posiadacz może dokupić FSD w przeszłości jeśli będzie uważał że potrzebuje.