Wpis z mikrobloga

System "Full Self Driving" Tesli, właśnie podrożał o kolejne $2000.

Przypominam, że w tej cenie są zawarte wszystkie przyszłe darmowe aktualizacje oprogramowania, oraz jeżeli było by to konieczne, także hardware'u.

Rynek (nie Tesla), szacuje, że w pełni działające autonomiczne auto, powinno być w stanie wygenerować dochód rzędu $30k rocznie (jako autonomiczna taksówka), stąd szacunki, że wówczas cena FSD może osiągnąć $50k-$100k.

20-25% klientów Tesli w USA, kupując Teslę kupuje także pakiet FSD.

Co ciekawe, wydanie tych $12 000 nie gwarantuje wcale dostępu do najnowszego oprogramowania Tesli. Tesla powoli rozszerza swój program FSD Beta wśród tych klientów, którzy wykupili FSD.

Z racji, że system nadal nie jest gotowy i trzeba go aktywnie monitorować, priorytet na tej liście mają osoby z najwyższym Safety Score, czyli wynikiem wyliczonym przez Teslę (na podstawie danych z normalnych jazd), który określa jak bezpiecznym ktoś jest kierowcą.

Dostęp do Bety mają osoby z Safety Score 98-100%. W przyszłości FSD ma być udostępniane osobom z coraz niższym Safety Score.

Tesla średnio udostępnia aktualizacje oprogramowania dla FSD Beta co 2 tygodnie. Właśnie wyszła wersja 10.9 (tutaj lista zmian), w tym m.in.:


Wersja 11 ma ze sobą nieść kolejne znaczące zmiany. Dotychczas Tesla miała osobną sieć neuronową do jazdy po autostradzie, osobną do jazdy po parkingu i jeszcze jedną do jazdy po mieście. To troche tak jakby grać w szachy i mieć jedną osobę, która decyduje jak bedzie poruszał się koń, inną osobę, do decydowania jak będzie poruszać się wieża, itd. Szachy jak i autonomiczna jazda, dużo zyskują z bardziej holistycznego podejścia, w którym uczenie następuje szybciej.

Wersja 11 ma mieć jedną sieć neuronową do obsługi wszystkich tych scenariuszy.

Zmiana ceny na razie ma dotyczyć tylko USA(i Kanady?). W Europie nadal obowiązują stare ceny (gdzie funkcjonowanie FSD Beta jest ograniczone przepisami). W Polsce "Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy" Tesli obecnie kosztuje 39k PLN.

#tesla #technologia #elonmusk
anonimowy_programista - System "Full Self Driving" Tesli, właśnie podrożał o kolejne ...

źródło: comment_164249330289zPL21aN43aRBpUfXWRvN.jpg

Pobierz

Jaka firma jako pierwsza wdroży na duuużą skalę autonomiczne auta?

  • Tesla 84.1% (69)
  • Inna (jaka? Napisz w komentarzu) 15.9% (13)

Oddanych głosów: 82

  • 32
@anonimowy_programista: jakkolwiek lubię Teslę tak uważam że ten cały deployment FSD to największa patologia na rynku software'u jaką widziałem, przebija to nawet sprzedaż preorderów w grach komputerowych. To jest jakiś dramat.

Nie powinno się sprzedawać czegoś co nie istnieje, a jak chcesz z klientów zrobić "early investors" którzy zapłacą mniej w zamian za droższy produkt w przyszłości to nie nazywa się to "sprzedaż" tylko bardziej zbiórka kapitału. Rzeczy które startupy robią
@gatineau: Jak inaczej chcesz rozwiązać problem, którego rozwiązanie kosztuję fortunę, jest możliwe tylko mając dostęp do prawdziwych danych milionów kierowców, a którego ostateczne rozwiązanie ma szanse ostatecznie dotrzeć i uchronić co roku 1.35M kierowców, którzy co roku tracą życie w wypadkach?

Nie jest to idealne rozwiązanie, ale z całą pewnością wolnorynkowe, dające możliwość early-adopterom brać udział w rozwoju czegoś co ostatecznie będzie ratować życie.
Jak inaczej chcesz rozwiązać problem, którego rozwiązanie kosztuję fortunę, jest możliwe tylko mając dostęp do prawdziwych danych milionów kierowców, a którego ostateczne rozwiązanie ma szanse ostatecznie dotrzeć i uchronić co roku 1.35M kierowców, którzy co roku tracą życie w wypadkach?


@anonimowy_programista: a jak się rozwiązuje wielkie problemy? R&D finansuje się długiem lub emisją akcji a z testerami ewentualnie podpisuje normalny kontrakt w którym ci testerzy mają np. jakieś prawa.

Nie miałbym
Nie powinno się sprzedawać czegoś co nie istnieje,


@gatineau: skąd wytrzasnąłeś tę zasadę? Jeżeli na coś jest zapotrzebowanie, to ludzie po prostu się przebijają i chcą coś kupić wcześniej. Mieszkania też często są sprzedawane zanim są wybudowane? Ryzykowne? Tak. Ale nie obowiązkowe. Możesz kupić sobie mieszkanie z rynku wtórnego, ale w ten sposób najlepszych mieszkań na nowych osiedlach nigdy nie będziesz w stanie kupić, bo znajdą się inni, którzy będą w
Nie miałbym żadnych pretensji do tego całego systemu gdyby to było w formie miesięcznego abonamentu


@gatineau: ale Tesla oferuję już miesięczny abonament w cenie $199 na miesiąc. Możesz sobie z tego korzystać przez 5 lat i zapłacić podobną kwotę, aczkolwiek nie masz żadnej gwarancji, że cena abonamentu nie wzrośnie.

Tesla daje Ci możliwość po prostu kupić sobie to wcześniej na zawsze.
skąd wytrzasnąłeś tę zasadę?


@anonimowy_programista: to nie zasada to moje osobiste przekonanie. Oczywiście że masz podejście legalne że można sprzedać każdemu wszystko jak jest zapotrzebowanie. Można też sprzedać staruszcze garnki za 6 000 zł, przecież podpisała kontrakt, jest zapotrzebowanie!

Ale legalność to jedno a ocena moralna to drugie. Tesla wzięła patologię z dwóch software'owych rynków ("wieczna beta" od Google i "płatne pre-ordery gier zanim zostaną wydane" od producentów gier) przemnożyła kwoty
Mieszkania też często są sprzedawane zanim są wybudowane?


@anonimowy_programista: i jest to jasno wyregulowane, umowa jasno określa datę oddania do użytku, określa kary umowne, tryb wycofania się a środki są na rachunku powierniczym z którego są powoli uwalniane w ramach postępu prac.

Gdyby tak był sprzedawany FSD to sam bym go kupił i jeszcze wysłał do regulatora kartkę z podziękowaniami za dbanie o kolektywny interes konsumenta.

A tak poza tym gdzie
@gatineau: Po pierwsze dostajesz coś co trochę działa trochę nie. Na autostrady się nada, co w USA jest większością dróg do pracy i z powrotem. Po drugie to klienci chcą w ten sposób dotować ten biznes, to co Ci do tego. Może część liczy że samochód jeszcze będzie działał jak "FSD" będzie już dostępne. Będąc kierowcą nie ponosisz kosztu bycia kierowcą testowym, a Tesla nie musi płacić 100k kierowcom za dane.
i jest to jasno wyregulowane, umowa jasno określa datę oddania do użytku, określa kary umowne, tryb wycofania się a środki są na rachunku powierniczym z którego są powoli uwalniane w ramach postępu prac.


@gatineau: nie uwierzysz... ale Tesla też do tej pory nie może sobie wliczyć kasy za FSD do przychodu dokładnie z tego powodu. Ponad 50% kasy za FSD jest w deferred revenue.

Poza tym, możesz zwrócić FSD, ale w
Po pierwsze dostajesz coś co trochę działa trochę nie.


I teraz nawet Tesla jest z tym trochę transparentna i jasno o tym informuje i chwała im za to. Ale na początku tego nie robili, był tylko gwiazdeczka i "subject to regulatory approval". Teraz się poprawili (patrz screenshot), ale to właśnie m.in. dzięki takim marudom jak ja, nie ma za co ;)

Po drugie to klienci chcą w ten sposób dotować ten biznes,
gatineau - > Po pierwsze dostajesz coś co trochę działa trochę nie. 

I teraz nawet...

źródło: comment_1642497529CsL5qNBA21JtMILnRVSU05.jpg

Pobierz
Dla mnie to co robi Tesla to omijanie tego procesu.


@gatineau: No jasne. i jeszcze w dodatku żadnych akcji z tego nie dostają. A kupując iPhone to myślisz ile dotujesz FSD od Apple? I to nawet nie będziesz mógł go używać, bo to tylko iPhone. Klienci masowo godzą się kupować coś 2 razy droższe niż powinno być z nieprzymuszonej woli to znaczy że tak chcą. A emisja akcji to papierkologia, duże
nie uwierzysz... ale Tesla też do tej pory nie może sobie wliczyć kasy za FSD do przychodu dokładnie z tego powodu. Ponad 50% kasy za FSD jest w deferred revenue.


@anonimowy_programista: uwierzę, przeglądam raporty pobieżnie. Ale to że nie rozpoznała przychodu księgowo to jedno. Kasa jest cały czas na ich koncie i jak słusznie zauważyłeś klient rozczarowany niedostarczeniem produktu przez 6 lat nie może jej odzyskać bo może to zrobić jedynie
@gatineau: chciałbym zwrócić uwagę że Tesla sprzedaje to jako opcje. Podobnie jak z pre-order gier, możesz odejść do premiery i kupić wtedy, prawdopodobnie za wyższa stawkę. Możesz kupić już teraz i cieszyć się (lub nie) niedokończonym produktem.
W Tesli każdy posiadacz może dokupić FSD w przeszłości jeśli będzie uważał że potrzebuje.