Aktywne Wpisy
Kupiłem kolejne mieszkanie na Flipa Jak nie płacić podatku po sprzedaży mieszkania FiN nieruchomości
Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia tego kolejnego odcinka na moim kanale! Jak już wspomniałem, miałem okazję znaleźć niesamowitą okazję na rynku nieruchomości. Mieszkanie o powierzchni 46 metrów kwadratowych, z dwoma pokojami, kuchnią, łazienką i przestronnym przedpokojem. Mimo pewnych wad, takich jak położenie na czwartym piętrze, udało mi się wynegocjować okazyjną cenę i dokonać zakupu tego mieszkania.
Za sprawą
Zapraszam Was serdecznie do obejrzenia tego kolejnego odcinka na moim kanale! Jak już wspomniałem, miałem okazję znaleźć niesamowitą okazję na rynku nieruchomości. Mieszkanie o powierzchni 46 metrów kwadratowych, z dwoma pokojami, kuchnią, łazienką i przestronnym przedpokojem. Mimo pewnych wad, takich jak położenie na czwartym piętrze, udało mi się wynegocjować okazyjną cenę i dokonać zakupu tego mieszkania.
Za sprawą
klewerewel +5
#zwiazki #rozowepaski #redpill #blackpill #programowanie #it #tinder #praca
Mam takie spostrzeżenie, że wszyscy przegrywi i konfederaci dziwnym trafem pracują w IT. Na tinderze, po krótkim zapoznaniu się okazuje się, że więcej jak połowa chłopów ma zainteresowania związane z IT. Tragedia....
Mężczyzna, który siedzi przed komputerem jest najbardziej nieatrakcyjnym kandydatem dla kobiety. Siedzenie przed komputerkiem kojarzy mi się z ciepłą wygodną pracą. Nie wyobrażam sobie żeby chłop całymi dniami przesiadywał kilkając na komputerze.
Mam takie spostrzeżenie, że wszyscy przegrywi i konfederaci dziwnym trafem pracują w IT. Na tinderze, po krótkim zapoznaniu się okazuje się, że więcej jak połowa chłopów ma zainteresowania związane z IT. Tragedia....
Mężczyzna, który siedzi przed komputerem jest najbardziej nieatrakcyjnym kandydatem dla kobiety. Siedzenie przed komputerkiem kojarzy mi się z ciepłą wygodną pracą. Nie wyobrażam sobie żeby chłop całymi dniami przesiadywał kilkając na komputerze.
Trasa typu wstajesz z rana i "ale mi się nie chce", w tym przypadku Wrocław --> Brzeg Dolny --> Oborniki Śląskie --> Trzebnica --> Oleśnica --> Wrocław.
Dzień wcześniej dokuczało mi kolano, więc wyjście na rower stało pod znakiem zapytania. Po prognozach nie nastawiałem się na piękną pogodę i faktycznie słońce nie wyszło nawet na minutę, ale przynajmniej nie było wiatru. Po drodzę trochę padał deszcz ze śniegiem a przez ostatnią godzinę typowa mżawka.
--> Brzed Dolny: od Wrocławia asfalt OK, ale na długim DDR do samego Brzegu Dolnego trochę walczyłem ze śniegiem/lodem. Dalsza trasa obwodnicą miasta
--> Oborniki Śląski: za obwodnicą odbicie na północ i zbieranie "łatwych" kwadratów. Różnie tam było z odśnieżeniem. Na tyle różnie, że jeden gośc wpadł na pomysł, żeby wyciągnąc swój terenowy motocykl i zrobić żonie i dziecku kulig po głównej ulicy wioski XD Później w miarę luźno, ale co chwila mokre okulary tym razem bardzo przeszkadzały.
--> Trzebnica: Odległość z Oborników Śląskich nie jest duża, ale warto sobie czasami odwiedzić te podjazdy między miastami :) W Trzebnicy zrobiłem krótką przerwę. Nawet nie zdążyłem wyciągnąć czegoś do jedzenia i już słyszę głos "dzień dobry, czy może mi Pan powiedzieć co to za torba i jaką ma pojemność" XD Chwilę pogadaliśmy i powiedział też, że on "w tamtym tygodniu na rondzie na dole na podobnych oponach wpadł w poślizg i po upadku do teraz dłoń go boli". No cóź, taka pora roku, że szczególnie trzeba uważać.
--> Oleśnica: Czemuś sobie ubzdurałem, że z Trzebnicy do Oleśnicy to już z "górki". Nic bardziej mylnego :D Po drodze odbiłem trochę po kolejne "łatwe kwadraty". W jednej wiosce moje kostki były bardzo atrakcyjne dla bandy 3 lokalnych burków. Stanąłem, przywitałem się z psami i zapytałem co to ma być, że zamiast ładnie przywitać to chcą gryźć po nogach :D (nicponi dodałem też na zdjęciu). W jednym miejscu rozbawił mnie też znak "uszkodzona nawierzchnia 800m". Te 800m to może było X lat temu, teraz powinni to zmienić na kilka kilometrów :D (z tego co pamiętam za Jaksonowicami). W Oleśnicy krótka przerwa w Parku Książąt Oleśnickich.
--> Powrót do Wrocławia po drodze mi znanej i lubianej, tylko ta wcześniej wspomniana mżawka.. temperatura przez całą trasę między -2°C a 0°C, wiec taki deszczyk był odczuwalny.
Ogólnie wypad udany, brak gleb a takie warunki jakie były dzisiaj w porównaniu z zeszłotygodniowymi #!$%@? to nadal 10/10.
Najsłabszym ogniwem tym razem był izotonik Ostrovit cytryna-mięta. Jest paskudny i jednak nie mogę się do niego przekonać, albo komuś oddam, albo zachowam na awaryjne okazje.
Za to miłym zaskoczeniem była "Oskroba Babka o smaku pomarańczowym". Trochę takich gotowców już w życiu przerobiłem, a ten jest wyjątkowo smaczny. Z porcji np. 200g (jakieś 1000 kcal) można ubić kulkę którą popijając szybko + wygodnie się je i zajmuje mało miejsca.
#rowerowyrownik #rower #ruszwroclaw #gravel
Skrypt | Statystyki
@donmateok: Dobry patent, kulka mocy :D
Najkrótsza znośna to Trzebnica, Łozina, Kępa, Januszkowice, Stępin i albo przez Nieciszow albo przez Jenkowice. Jak coś to Olesnicki lokals jestem drogi w promieniu 60km znam na
Spoko :) jak się zrobi ładniej to planuję pozbierać trochę kwadratów właśnie też w okolicy Oleśnicy, wcześniej się pewnie bym poradził z jakimś gotowym gpx-em :D