Wpis z mikrobloga

Zależy co bierzemy pod uwagę mówiąc o cenach- czy ceny naszych produktów na tle cen europejskich, czy na tle naszych Polskich zarobków.
Niedawno wróciłem z Holandii i mam już ochotę wracać. Jeśli chodzi o ilość jedzenia to za 50 euro pewnie kupiłbym podobną ilość żarcia w jakimś lidlu tam, może nawet trochę więcej. Ceny mamy bardzo europejskie, zarobki niestety nie. Pracując tam za dzień pracy jestem w stanie zrobić zakupy na dwa
te pierozki gyoza sa zajebiste


@destronafide: Są zajebiste, ale tylko te z kurczakiem. Te z warzywami są tragiczne.

Jeśli chodzi o ilość jedzenia to za 50 euro pewnie kupiłbym podobną ilość żarcia w jakimś lidlu tam, może nawet trochę więcej.


@SadboyQ: A ceny usług? Przykładowo jeśli chciałbym zatrudnić fachowca, który zamontuje mi kabinę prysznicową to gdzie bym za to więcej zapłacił?

produkty vege są droższe


@bobikufel: Odrobinę droższe są
@Oppositionsfuhrer: No usługi oczywiście są droższe niż u nas, skoro sam dobrze zarabiasz, to i fachowiec nie pracuje za nasze stawki. Nie powiem Ci dokładnie ile byś zapłacił za taką usługę, ponieważ sam nie potrzebowałem. Zazwyczaj jednak wychodzi to jakoś tak, że zamiast złotówek taka sama kwota jest w euro. Np. za wymianę 4 opon na wulkanizacji u nas zapłacisz 100zł, tam 100 euro
Odrobinę droższe są tylko gotowe produkty wegańskie, ale to nie jest jakaś duża różnica. Jak ktoś robi wszystko sam, to koszty wegańskiej diety są niższe niż mięsnej.


@Oppositionsfuhrer: porównaj majonez vegański, pasty do chleba, produkty typu "sojowe" kotlety kuleczki itp (nie gotowe), jogurty
Tu już masz wyrówanie, a jeszcze jak liczysz ilości kalorii albo wartości to vege dieta jest droższa niż mięsna.

No chyba ze ktoś schabowe #!$%@? na 3 posiłki
@Oppositionsfuhrer: Nawet już pomijając porównywanie cen produktów, bo raczej można przyjąć że są porównywalne z jakimś tam większym lub mniejszym odchyleniem, to największą bolączką jest moim zdaniem różnica w tym ile można kupić powiedzmy za dzień pracy. Człowiek z zachodu za dzień pracy będzie w stanie zrobić takie zakupy i jeszcze mu zostanie, natomiast przeciętny Polak 2 stówek tak łatwo nie zarobi (zakładam tutaj płace minimalne).
Co do cen usług to
@Oppositionsfuhrer: 50 eur, to 500 szwedzkich koron. Są to kompletne zakupy (chemia, jedzenie) na tydzień dla dwóch osób. Czyli dla jednej na dwa tygodnie. Średnia dniówka netto w Szwecji to 1250 koron. Nieistniejąca "minimalna" to bym powiedział, że 800 koron netto dziennie.