[pepko_pepps]

słyszał ktoś z Was o zjawisku zwanym "helicopter parenting"? no to właśnie mam to nieszczęście przeżywać takie coś od urodzenia

przykład tego gówna w dorosłości: znalazłem jakąś prace, chce spróbować, przygotowuje sie i nagle jeb, matka z ojcem dowiadują sie o tym i zaczynają robić cyrk, wypytywać, skakać nade mną i ekscytować sie jak małpy, że zaraz coś zrobie w życiu i może mi sie uda, potem dochodzą propozycje i zamiary jak to będzie wyglądało, że tu mnie podwiozą, tu ojciec z kimś stamtąd znajomym pogada, tu matka zaczyna wszystkim innym znajomym rozpowiadać, że synek nieudacznik wreszcie sie bierze za robote i wiadomo co potem - #!$%@? i tak z tego wychodzi, albo w ogóle rezygnuje albo ide tam i zostaje #!$%@? z tej roboty
#!$%@? to jest takie męczące i demotywujące do podjęcia jakiegokolwiek działania, że ja #!$%@?
#przegryw

[Sandrinia]

@Zgrywajac_twardziela: no tak najlepiej, ale nie zawsze jest taka możliwość

[RiverStar]

@Sandrinia: Zmywarą się jest 24/7 ( ͡° ͜ʖ ͡°) (No offence)

[Zgrywajac_twardziela]

@RiverStar: Proste szukasz pokoju na wynajem do roboty idziesz i gotowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[RiverStar]

@Zgrywajac_twardziela: Łatwo powiedzieć :p

[Onii-chan-san_Senpai]

@pepko_pepps: Chyba trochę Cię rozumiem i znam ten ból. Miałem takie sytuacje od zawsze, i mam w wieku prawie 31 lat to samo. Cokolwiek by się nie wydarzyło w moim nudnym i marnym życiu o czym powinienem poinformować rodziców, to w tym samym momencie cała okolica już o tym samym wie. Jak przyjdzie do mnie paczka to "co tam zamówiłeś?", jak zbywam byle jaką odpowiedzią typu "potrzebne rzeczy" to matka potrafi

[zajete1]

oooo ty męczenniku z pełnym brzuszkiem i w ciepełku żyjący! To dzieciaki od niemowlęcia łamane przez rodziców psychicznie nie cierpią???!! Co z tego że katują osoby najbliższe i nie ma gdzie uciec! To ty jestes uciemiężony bo rodzice sa nadopiekunczy!!! Ha thfu! Obyś nie zaznał prawdziwej krzywdy od rodziców! Nie umniejszam twoim cierpieniom ale twierdzenie że jest najgorsze jest grzechem!

@Vampirella: nie twierdził, że jest najgorsze, to ty tak powiedziałaś p0lko.

[V.....a]

@zajete1: "no i jeśli chodzi o tych z patologii co byli bici i maltretowani to nie mieli wyjścia, u mnie w domu nie ma przemocy fizycznej tylko jest psychiczna, moim zdaniem o wiele gorsza" Nie widzę sensu prowadzenia konwersacji z ułomnymi pajacami, mającymi problem z czytaniem XD dlatego uciekam a ty do nauki sio hah