Wpis z mikrobloga

słyszał ktoś z Was o zjawisku zwanym "helicopter parenting"? no to właśnie mam to nieszczęście przeżywać takie coś od urodzenia

przykład tego gówna w dorosłości: znalazłem jakąś prace, chce spróbować, przygotowuje sie i nagle jeb, matka z ojcem dowiadują sie o tym i zaczynają robić cyrk, wypytywać, skakać nade mną i ekscytować sie jak małpy, że zaraz coś zrobie w życiu i może mi sie uda, potem dochodzą propozycje i zamiary jak to będzie wyglądało, że tu mnie podwiozą, tu ojciec z kimś stamtąd znajomym pogada, tu matka zaczyna wszystkim innym znajomym rozpowiadać, że synek nieudacznik wreszcie sie bierze za robote i wiadomo co potem - #!$%@? i tak z tego wychodzi, albo w ogóle rezygnuje albo ide tam i zostaje #!$%@? z tej roboty
#!$%@? to jest takie męczące i demotywujące do podjęcia jakiegokolwiek działania, że ja #!$%@?
#przegryw
  • 87
  • Odpowiedz
o dzieciaki od niemowlęcia łamane przez rodziców psychicznie nie cierpią???!! Co z tego że katują osoby najbliższe i nie ma gdzie uciec! To ty jestes uciemiężony bo rodzice sa nadopiekunczy!!! Ha thfu!


@Vampirella: ha tfu to tobie na ryj. Op nic takiego napisał, ale ty wiesz lepiej i będziesz swoją narrację wprowadzać, że można cierpieć tylko wtedy gdy jest się z rodziny alkoholików i to najlepiej jak ma się jeszcze rękę
bylem_zielonko - > o dzieciaki od niemowlęcia łamane przez rodziców psychicznie nie c...

źródło: comment_1644657588pYGtZXkGMf9ytAKFVm1TUc.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@pepko_pepps z wpisu wynika w skrócie: Ty chcesz dobrze, oni chcą dobrze, a potem balonik pęka, przez co ich pozytywne podejście odbierasz negatywnie.

Pogadaj z rodzicami, że chcesz spełnić ich oczekiwania, ale w momencie, kiedy zaczynają pompować balonik, to presja Cię przerasta. Ty musisz stać się bardziej asertywny i uświadomić im, że jak będziesz potrzebował pomocy, to ich o to poprosisz.

Nie #!$%@? tego.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@pepko_pepps: Utrzymują cię i martwią się o twój sukces praktycznie żyjąc nim a ty piszesz takie głupoty, że to helicopter parenting?

Helicopter parent by ci nie pozwolił pracować i chciałby cię utrzymywać do końca życia.
Tego typu rodzic do końca życia chce ci je układać, nawet jak żyjesz na swoim na swój rachunek odnosząc sukcesy to oni by wiedzieli lepiej.
Ty nic nie osiągnąłeś, nie masz środków do życia i z
  • Odpowiedz
  • 7
@pepko_pepps z jakiego powodu nie utrzymałeś pracy? Tak bardzo Ciebie rodzice obciążyli psychicznie, że się stresowałeś i robota nie szła? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Janusz44: nie.

Mając dziecko obserwujesz jak przechodzi kolejne etapy. Jeśli nie zalicza jakiegoś etapu w rozsądnym czasie to się martwisz. OP jest zatrzymany w rozwoju i jego rodzice się martwią. Cieszyli się bo była szansa że coś się ruszy ale wyszło jak wyszło. Martwi przekonanie OP że to wina rodziców skoro nic nie mieli z tym wspólnego...
  • Odpowiedz
@pepko_pepps: Ciesze się że Ci się dobrze ostatnio wiedzie. Jeżeli nie czujesz się dobrze z tym jak Twoja rodzina się zachowuje to tylko tak trzymaj, ignoruj ich i wyprowadź się jak najszybciej. Nawet jeżeli oni dobrze chcą dla Ciebie i mimo wszystko źle się z nimi czujesz to nie masz żadnego obowiązku im niczego oddawać, być winien.
Walcz o swoje szczęście Mirku bo nikt inny nie będzie. (
  • Odpowiedz
@banan-smietana > Martwi przekonanie OP że to wina rodziców skoro nic nie mieli z tym... wspólnego...
To nie OPa rodzice?
Jakieś inni rodzice nie mające nic wspólnego z OPem?
Który jest rodzicem którego?
  • Odpowiedz
xDDD Leniuch i obibok, mający pretensje do wszystkich zamiast do siebie, że mu się nie chce, nic się nigdy nie nauczył, nic sobą nie reprezentuje, do niczego w życiu nie doszedł. Telefon do agencji praca i wyjazd do Holandii/Niemiec do roboty to kwestia tygodnia/dwóch, polecam, odetniesz się, popracujesz, odłożysz hajs, no ale wtedy jeszcze każą pracować :( i nie będzie miał kto prać majteczek i podstawiać obiadków pod nos. Ha tfu na
  • Odpowiedz
@pepko_pepps Po prostu jesteś odpadem, który do niczego się nie nadaje i oni to widzą.

Zamiast biadolić to rusz te leniwe dupsko i jedź sobie na parę miesięcy do pracy za granicę. Usamodzielnisz się i może wreszcie zobaczysz jak wygląda życie a nie będziesz całe życie zwalał winę na rodziców.
  • Odpowiedz
@pianinka: no tak bo tobie się udało to znaczy że każdy może, nawet typowy przegryw z fobia spoleczną ma jechać za granicę albo na studia, bo to żaden problem, bo rurzowa tak twierdzi, bo ona miała spoko dzieciństwo, normalnie funkcjonowała w społeczeństwie, co prawda na wsi, ale wyjechała na studia i znalazła chlopaka, który ją wspierał i w ogóle wszyscy się uśmiechali, bo ma tzipe i nie było problemów, wszystko się
  • Odpowiedz