Wpis z mikrobloga

Zarwanie nocki to był błąd. Do tego poranne perypetie z samochodem i zadanie pokonania dwóch kilometrów w 20 minut (gdzie jakieś 400 metrów pod górkę), przy mojej opłakanej kondycji (nie jestem gruby, tylko kondycję mam #!$%@?ą) spowodowały, że dziś jestem wrakiem człowieka. Cały dzień na kawie i energetykach. Chyba w nocy złapie mnie skurcz. Jedno lub dwa piwa i chyba byłbym w raju. Nie. Na pewno byłbym w raju.

#oswiadczenie #gorzkiezale #dobijciemnie
  • 2