Wpis z mikrobloga

Chociaż 'Synekdocha, Nowy Jork' (2008) uchodzi za dzieło pesymistyczne, w rzeczywistości zakończenie filmu Charliego Kaufmana okazuje się budujące. W jaki sposób film na temat śmierci i cierpienia może kończyć się dobrze? Aby to pojąć, należy odwołać się do religii Wschodu.

Odnośnik do wpisu: Wyzwolenie Cadena Cotarda

---
Nazywam się Jakub Walicki, jestem absolwentem studiów doktoranckich w Instytucie Filozofii i miłośnikiem kina. Prowadzę bloga 'Przemyślane Kadry', gdzie umieszczam krótkie wpisy, w których omawiam jeden filozoficzny wątek, wykorzystując jeden film jako ilustrację.

#etyka #filozofia #film #kino #psychologia #przemyslenia #religia #buddyzm #przemyslanekadry
Pobierz przemyslane_kadry - Chociaż 'Synekdocha, Nowy Jork' (2008) uchodzi za dzieło pesymist...
źródło: comment_1648978177aV2cgzzAQmSnXTrcJKf8o2.jpg
  • 5
@raj: Dzięki :). Znam, być może kiedyś po niego sięgnę, ale na razie nie planowałem. 'Święta góra' to film właściwie w 100% filozoficzny - pamiętam, że w czasie moich studiów w Instytucie filozofii były jakieś seminaria czy obrony na jego temat. Ja zwykle wolę odwoływać się do filmów, których filozoficzna treść jest mniej oczywista, trudniejsza do wydobycia. Chociaż akurat 'Synekdocha' nie pasuje do tego wzorca - jako prawdziwy film metafizyczny. W
@przemyslane_kadry: Z tego co zerknąłem na szybko, to więcej tam jest o innych filmach Jodorowsky'ego niż o "Świętej górze", ale jeszcze obejrzę dokładnie.
Ciekawy jestem też, czy znasz film "The Wall" Alana Parkera wg muzyki Pink Floyd. Dla mnie to najważniejszy film jaki kiedykolwiek zrobiono, który całkowicie zmienił moje postrzeganie świata - mówiąc językiem buddyjskim, podczas jego oglądania miałem pierwszy tzw. wgląd :). Ten film jest dla mnie filmem "absolutnym", ponieważ