[FlasH]

Większość obecnych osiemnastolatków nie umiała czytać w czasie gdy miała miejsce katastrofa smoleńska, dlatego chyba warto przypomnieć co się tam stało.

12 lat temu materiałów na ten temat było w internecie zatrzęsienie - zdjęcia terenu, drzew, uszkodzeń, mapy itd.

Najważniejszy rysunek, który tłumaczy co się wydarzyło pod smoleńskiem jest moim zadaniem na 186 i 269 stronie raportu (tego prawdziwego) - to rysunek pokazujący profil terenu wzdłuż linii podejścia TU154.

Tuż przed lotniskiem teren podnosi się o kilkadziesiąt metrów.
Piloci nie widzieli drzew, bo była mgła i lecieli nad zagłębieniem. Gdy zorientowali się, że są za nisko, teren wznosił się do góry. Na wzbicie się było za późno.

#smolensk #maciererwicz #tu154 #pis

[brigante]

@FlasH: Warto zaznaczyć, że piloci nie mieli prawa schodzić poniżej 100 metrów, była to minimalna wysokość (względem pasa) na jaką mogli się zniżyć.

[pikus88]

@FlasH: przede wszystkim warto dodać, że zgodnie z regulaminem lotów VIP lot nie powinien w ogóle mieć miejsca. Nie mieli prawa lecieć do Smoleńska. Został on tylko Witebsk lub Moskwa.

[sotilas]

@FlasH: ale czemu samolot zaczal leciec w dol?

[malibu99]

@sotilas bo #!$%@?ł do brzozy

[Issac]

@sotilas: podchodzil do ladowania

[vanitydomain]

@FlasH: rysunek wyjaśnia

[Antibambino]

@FlasH: W pierwszej kolejności lot nie powinien się odbyć, gdyż piloci nie dysponowali aktualnym meteo.

[pawel_je]

@FlasH: Terrain ahead. Pull up. E h Macierewicz

[bambaleon]

piloci nie mieli prawa schodzić poniżej 100 metrów

@brigante: dlatego, ze nie bylo widocznosci czy jak?

[Ex3]

@bambaleon: Bo takie są procedury. Jest to wysokość decyzyjna. Jeżeli nie było warunków na lądowanie (a nie było) powinni odejść na drugi krąg.

[bambaleon]

@Ex3: to jak mieli wyladowac? :D serio pytam, jestem laikiem i jestem ciekaw poprostu

[brigante]

@bambaleon: W tych warunkach nie mogli lądować ani podejmować takiej próby.

[bambaleon]

@brigante: dziekuje

[KubaGrom]

@FlasH: Przy czym z tego co czytałem, gdyby nie ta gruba brzoza to samolot i tak by spadł. Z danych lotu wynika, że był na granicy przeciągnięcia (wysoki kąt natarcia aby uciec przed ziemią przy niskiej prędkości), oraz lecąc poziomo przywaliłby dziobem w jedną z topól, która została jedynie przycięta skrzydłem. W tej wersji samolot spadłby podwoziem na początku pasa.

[SP_Alfa_Kilo]

to jak mieli wyladowac?

@bambaleon: Działa to w uproszczeniu w ten sposób: schodzisz do tych 100 metrów. Widzisz pas? Kontynuujesz podejście. Nie widzisz pasa? Bezwzględnie wznosisz się, aby wykonać krąg nadlotniskowy. Oczywiście nie robisz tego na oko, bo istnieje coś takiego jak karty podejścia, czyli coś w rodzaju "instrukcji obsługi" danego lotniska, gdzie masz wszystkie informacje, co należy robić po przerwanym podejściu: na jaką wysokość się wznieść, z jakim kursem i

[bambaleon]

@SP_Alfa_Kilo: elegancko wytlumaczone, dzieki :D

[SP_Alfa_Kilo]

@bambaleon: Tu masz nawet oryginalne karty podejścia ze Smoleńska (pochodzą z raportu PKBWL). Ta po lewej, nieaktualna, była na wyposażeniu polskiej załogi. Po prawej obowiązująca w dniu wypadku. Sekcja dotycząca zachowania po przerwaniu podejścia jest na samym dole. W luźnym tłumaczeniu: "Wznoszenie do 200 metrów, prawy zakręt z naborem wysokości do 500 metrów, dalej według schematu".