Wpis z mikrobloga

Mirki, może ktoś da radę mi pomóc w #handel, miesiąc temu sprzedałem laptopa na Allegro lokalnie (sześcioletni sprzęt z dyskiem SSHD), na aukcji dokładnie zaznaczyłem specyfikację. Po miesiącu, użytkownik który kupił ode mnie laptopa na licytacji, każe mi zwracać 150zł bo nie ma dysku SSD i został oszukany. Po swoim sprzeciwie, gość zgłosił sprawę do Allegro. Samo Allegro każe mi rozważyć decyzję w sprawie reklamacji. Tylko co ja mam reklamować, skoro laptopa wydałem taki jaki był opisany? Pierwszy raz spotyka mnie taka nieprzyjemna sytuacja z wyłudzaczem, ma ktoś z was pomysł co zrobić z tym gościem? Ze swojej strony nic nie zawiniłem.

#kiciochpyta #allegro #allegrolokalnie
Matrix019 - Mirki, może ktoś da radę mi pomóc w #handel, miesiąc temu sprzedałem lapt...

źródło: comment_16510773898jknpbfeh8ooM5DpvWaElf.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
@Matrix019: Nic nie robisz w tej kwestii, jesteś osobą prywatną, która nie ma obowiązku przyjmowania zwrotu produktu. W aukcji zamieściłeś informację o tym jaki to rodzaj dysku, nic Ci gość nie może zrobić.

Po prostu chce Cię #!$%@?ć na 150zł.
  • Odpowiedz
@Matrix019: naprawdę nie potrafię stwierdzić czy gość jest aż tak bezczelny, czy aż tak upośledzony. ja bym jeszcze dopisał że opis oferty był dokładny, kupujący widział wyraźnie co kupuje i jest to próba wyłudzenia pieniędzy. trzymam kciuki miras i napisz potem jak się skończyła sprawa
  • Odpowiedz