Wpis z mikrobloga

Mam taką rozkminę. Jestem przekonany, że totalnie nie pasuję do tego świata i jestem tu przez jakąś #!$%@?ą pomyłkę. Nie chodzi tu o bycie #przegryw albo #wygryw ani o brzydki czy ładny ryj czy nawet o #logikarozowychpaskow ale o sam fakt istnienia tutaj. Mam wrażenie, że powinienem być w jakimś lepszym, bardziej rozwiniętym świecie. Ten wydaje mi się często prymitywny i zawodzi moje oczekiwania. Mianowicie mało co wydaje mi się fascynujące i godne uwagi. Może to niekoniecznie kwestia #depresja, bo mam tylko zaburzenia nastroju.To uczucie bycia w niewłaściwym miejscu towarzyszy mi od ZAWSZE. Zmniejszenie oczekiwań jest dla mnie praktycznie niemożliwe. "Cieszenie się z małych rzeczy" to zwykły frazes, ponieważ jak można się z czegoś cieszyć, kiedy jest się znudzonym wszystkim tym, co daje nam życie.

Czy ktoś ma dokładnie tak jak ja? Czy magik to dobre wyjście z sytuacji? Czy po prostu "doświadczone" dusze tak mają?
Być może wyda się Wam,że to jakiś #wysryw aczkolwiek coś to znaczyć musi.

#filozofia #zycie
  • 19
  • Odpowiedz
powinienem być w jakimś lepszym, bardziej rozwiniętym świecie


@KamilosKamil: Gurła, to tak samo jak ja. Urodziłem się za wczesnie. Zawsze chciałem być kosmicznym archeologiem, albo międzyplanetarnym tirowcem :f
  • Odpowiedz
@PeterFile Adrenalina jest ok, póki działa a jak przestanie to wszystko wraca do tego jak było.
Jak siebie znam magik pewnie nie byłby już potrzebny. Adrenalina by mnie szybko przeniosła na tamten świat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Blaskun: być może, pytanie jednak czy prymitywne i wstrętne zachowania ludzi znikną czy też zostaną na tym samym poziomie co obecnie. Przykład? Od wieków ludzie toczą wojny jak bezmózgie istoty, czy to ma sens? Ani trochę.
  • Odpowiedz