Wpis z mikrobloga

@LukaszTV: Już sam nie wiem, co o tej akcji myśleć. Jasne, mamy ludobójstwo ludności cywilnej na Ukrainie i to nie podlega żadnym podważaniom - Rosja to zbrodniczy kraj, jednak Polska zachowuje się jakby była w posiadaniu co najmniej jakiegoś arsenału nuklearnego, w tle widzimy jakiegoś gościa z koszulką "Sława Ukrainie" i oblanego farbą ambasadora państwa, z którym de facto Polska nie zerwała stosunków dyplomatycznych. Co jak co, ale obowiązkiem służb jest
na co się właściwie narażamy? Wydalą naszych dyplomatów? Nie kupią od nas jabłek?


@ZdeformowanyKreciRyj: czyli wg ciebie jak mamy zle stosunki z sąsiadem to trzeba mieć jeszcze gorsze byle gawiedź się cieszyła.
Wojna Ruskich z Ukraina spadła nam jak z nieba bo możemy załatwić Ruskich cudzymi rękami ale Polacy to tacy debile że zamiast stać w cieniu wola być na pierwszej linii frontu razem z Ukraincami.
@TurboDynamo: my nie będziemy na pierwszej linii frontu bo nie będziemy przede wszystkim z nimi walczyć w otwartej wojnie tak jak to robią ukraincy. Gadanie o możliwości zbrojnego ataku na Polskę to fantastyka w obecnej sytuacji. Jedyne sankcje jakie nas mogą dotknąć to gospodarcze ale i tak Rosja nie jest dobrym i wiarygodnym (ani też jakimś szczególnie dużym) partnerem handlowym patrząc na to co #!$%@? z gazem czy chociażby kiedyś z