Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama ja tam nie wiem, poszedłem do nich z założeniem że będę tam pracował w wolne dni. Faktycznie z majówką było zamieszanie, ale w sumie lata mi to, bo wiem jak wygląda praca w firmie usługowej i nie oczekuje, że nic się nie zmieni aż do ostatniej chwili. Nie żyje z żeglarstwa, traktuje to jako rozwinięcie hobby i w sumie jestem zadowolony ¯_(ツ)_/¯
@krowi_placek tydzień temu szkolenie od zera z nastolatkami - pływaliśmy Sigmą 600, więc można było troszkę bardziej regatowe pływanie im pokazać - zaczęliśmy od budowy jachtu i bezpieczeństwa na wodzie, potem otaklowanie i jazda na wodę. Na wodzie zwroty przez sztag, jak ogarnęli to przez rufę a później podejmowanie człowieka (koła) z wody.

Wczoraj miałem szkolenie indywidualne z kimś po długiej przerwie od żeglowania. Więc przypominałem wszystko co się dało: manewry portowe,