[essos]

Codzienna praca 8h to jest jakaś katastrofa. A weź jeszcze do tego dolóż czas potrzebny na transport.

System powinien sie zmienić na 6h i piątek wolny. Zapewne oznaczaloby to mniejsze wpływy do portfela, ale raczej nieznaczne, za to ogromna roznica dla życia i wolności. Wtedy faktycznie daloby sie jakiś wyjazd weekendowy za granice zorganizowac, przeczytać ksiażke po robocie itd. A wezmy tez pood uwage ze ostatnie dwie godziny pracy nie są efektywne, bo to takie dożynanie człowieka, co też minimalizowaloby skutki uboczne krotszego czasu pracy

I argument, ze i tak se mozesz isc do maca na 6h jest poroniony. Raz ze nie zarobi sie tam tyle zeby sie utrzymac, a 2, jakby kazdy pracowal w tym samym systemie i troche mniej zarabial, to i ceny by spadły

A jak jeszcze ktoś sie uczy do zawodu po robocie, to juz w ogole masakra

#praca #przemyslenia #zycie #pracbaza

[essos]

imo najlepiej zbalansowany system to 7h/dzień

albo 8h co drugi piątek wolny.

@manikcs: Co drugi piątek wolny w sumie tez by było ok

[boguslaw-de-cubalibre]

@Antybristler: ciekawy wykres. Masz coś na ten temat po angielsku?

[mgr_rybak]

@kacpervfr:

ale bul dupska u fizycznych roboli został wywołany xD

Nie no fajnie będzie jeszcze dłużej czekać na rozpatrzenie sprawy w biurze/urzędzie.

[spajdermen]

@essos: hehe, jak zwykle pełno komentarzy o tym że 6h to będzie koniec gospodarki :D

[t.....y]

@macivs1:

Odejmij jeszcze przerwę na sranie kolego, to Ci wyjdzie 9h pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przerwy to ma pokład, czyli załoga mniej lub bardziej fizyczna, oficerowie jadą nonstop wachty.

[t.....y]

@wykop_to_sciek:

A kolega to się chyba z epoki żaglowców albo galer urwał. Praca na nowoczesnym statku jako oficer to 90% klikanie w kąkuter ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....1]

@tygrysoffshorowy: Proszę Cię, i co takiego zajebiście męczącego oficer robi przez 12h dziennie? ;)

[Grewest]

System powinien sie zmienić na 6h i piątek wolny.

@essos: Nigdy nie rozumiem tego parcia na długi weekend. Najlepiej spożytkować dodatkowy dzień wolny w środę. Dwa dni pracujesz, w środę reset, potem kolejne dwa dni pracy i dłuższy reset w weekend.

[t.....y]

@macivs1:

Ale mam pisać branżowo czy jak dla kogoś kto nie był nigdy na statku?( ͡° ͜ʖ ͡°)

[essos]

Nigdy nie rozumiem tego parcia na długi weekend. Najlepiej spożytkować dodatkowy dzień wolny w środę. Dwa dni pracujesz, w środę reset, potem kolejne dwa dni pracy i dłuższy reset w weekend.

@Grewest: przecież nawet wspomniałem w swoim wpisie, ze to daje chociazby mozliwosc zaplanowania jakiegos krotkiego wyjazdu za granice

[essos]

Jako 3rd party spędzam jakieś 120 dni w roku na offshorzach

@macivs1: Czemu nie piszesz po polsku?

[m.....1]

@essos: W tej branży pracuje się po angielsku i często odruchowo łatwiej i wygodniej wtrącać takie angielskie zwroty. A "offshorzach" wyszlo przez edycję - najpierw było offshorze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[essos]

@macivs1: co to jest 3rd party i offshory?

[Grewest]

przecież nawet wspomniałem w swoim wpisie, ze to daje chociazby mozliwosc zaplanowania jakiegos krotkiego wyjazdu za granice

@essos: Będziesz tak co tydzień organizował sobie wyjazd? Lepiej mieć cotygodniowy reset niż co jakiś czas mieć dłuższy weekend na wyjazd.

Dodam jeszcze że zimą I zmiany są bezsensu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Obecnie dzięki nim możesz "korzystać z dnia". Zimą wstajesz w nocy aby pracować w dzień, po pracy

[m.....1]

@essos: 3rd party to "podwykonawca", "dostawca" jakiegoś sprzętu, a Offshore to teoretycznie praca "na morzu", ale w branży przyjęło się że typowy "offshore" to praca przy wierceniu i wydobyciu ropy/gazu (statki i platformy).

[m.....1]

@tygrysoffshorowy:

(usuąłem poprzedni post bo brakło @)

Jako 3rd party spędzam jakieś 120 dni w roku na offshorach :) Po prostu pracuje z tymi ludźmi i widzę z zewnątrz jak pracują - i na mostku i w ECR czy z elektrykami. Kiedyś naoglądałem się o "najtrudniejszej pracy na świecie", wierceniu, wydobyciu itd. a później czar prysł, więc tym bardziej ciekawi mnie co takiego trudnego robi 12h oficer

[t.....y]

@macivs1:

Okej, czyli wytłumaczyć jak komuś kto był na morzu, ale niekoniecznie ma pojęcie o pracy. Projekt wymaga od nas precyzyjnego zrzutu receiverow, a następnie podnoszenia. Co to oznacza w praktyce? 12h wachta jeżdżona na dżojstiku, podchodzenie pod lokację, zrzut, powtórz 85 razy. Potem kilka dni holowania, gdzie "tylko" monitoruję ruch w okolicy, pogodę i poprawiam na bieżąco ustawienia DP, żeby nie zerwać ani nie zassać holu, który kosztuje moje 10

[XpedobearX]

moja mina jako marynarza kontraktowego, który jedzie 5-6 tygodni po 12h dziennie bez wolnego jednego dnia. A i czasami nadgodziny się trafią xd

@Roman_: Jakbym miał siedzieć na dupie na statku, to robiłbym tak samo. Człowiek na lądzie ma więcej możliwości.

[Lucider5]

@Antybristler chyba w latach 70 odeszli od dolara wymiennego na złoto, ma to jakiś związek z tym?