[cocieboli]

Pytanko: czy chodzisz do kościoła? W komentarzu napisz dlaczego tak/nie, jak Ci się chce.

[cocieboli]

@frow: wiesz, ja jakiś czas temu pogodziłam się z myślą, że żadnego stwórcy inteligentnego wielkiego planera tam nie ma. Jeśli ktoś tam jest, to jakiś random, coś jak granie w simsy.

[LasProteinasNoTienenCojones]

@DupakCzapra: taki jak się go przestawia w Biblii nie istnieje, ale pod inna postacią jest to bardziej niż prawdopodobne.

[TakiTaki]

@cocieboli w niedzielę wolę czas spędzić gdzieś z dziećmi.

[d.....6]

@cocieboli: Chodzę, ale nie jestem katolikiem tylko protestantem

[cocieboli]

@TakiTaki: Mi nie chodziło o niedzielę , tylko w ogóle

[distorted]

@cocieboli: bo wiara to okowy umysłu

[Kauabang]

@cocieboli: Nie chodzę, nie czuję takiej potrzeby.

[patrolez]

@cocieboli: ogólnie ludzie potrzebują takiego miejsca zgrupowań sąsiedztwa/społeczności, aby wymieniać myśli/pomysły i budować relacje.

Czy ludzie są w stanie to robić dla spełniania samej potrzeby spotykania się bez "zjawisk referujących do metafizycznego absolutu", a raczej jako wymiana poglądów o prawidłowościach/zawiłościach świata i potencjalnych środkach zaradczych opartych o doświadczenie przodków/poprzedników, ale dostosowanych do obecnych czasów?

Chyba nie, albo nie umieją owi ludzie tego typu potrzeb wyrażać/manifestować/nazywać w swoim języku.

W każdym razie

[c.....r]

@cocieboli:

tylko na pogrzeby albo wesela

Nie bywam i raczej się brzydzę, ale wesele w kościele brzmi intrygująco. Najlepiej od razu takie jak u Smarzowskiego. Z disco polo na organach i wujkiem Staszkiem rzygającym do konfesjonału.