Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Nie wiem, chyba już mi się totalnie #!$%@?ło w glowie i dopadł #nihilizm as fuck albo #depresja (po namysle - jedno i drugie xD). O ile nadal widzę jako tako rozrywkę w dyskusjach politycznych czy światopoglądowych to sam fakt już jest bezsensowny, w glowie siedzi takie "na #!$%@? to robić". W sumie mi już wszystko jedno, nie wiem na #!$%@? pisze o tym w sumie, nawet brak mi już słów innych niż oklepane wszystko to marność i wszyscy zdechniemy, bez różnicy ile się będziemy kłócić o gówno. Ciężko mi znaleźć motywację do nauki, gdy chłop rzucił studia to poszedł do #!$%@? roboty. Pare dni temu sobie wymyslilem pójść do szkoly, nauczyc sie zawodu, wymyslilem plan co robic dodatkowo w trakcie tej szkoły (związanego potencjalnie z tym zawodem, wydaje sie to fajna rzecz), a od wczoraj takie #!$%@? jak mi sie nic nie chce, oskarek ma wszystko bo zyje a ja musze #!$%@? a psycha siada. Przyjaciolka mówi żebys poszedł na tą mityczna terapie, ona chodzi i jej pomaga. Patrze a tam 200zl za godzine i stwierdzilem ze #!$%@? xD. Zreszta nie wierzę, ze to cos da. Jak wyleczyć czlowieka z wrodzonego pesymizmu i wieloletniego nihilizmu sztuką perswazji (na depresje pewnie by pomogly leki ale to trzeba sie najpierw wybrac)? Zresztą nie musi mi psycholog mówić skąd to we mnie, bo to wiem. Najgorsze jest jak hobby przestaje cię pochlaniac, kiedys potrafilem godzinami patrzec na moje pajaki, zajmować się nimi, czytac o nich, co zrobić lepiej itd a dzisiaj juz ledwo mi starcza sil zeby nakarmic co tydzien czy dwa a jak stwierdzilem ze trzeba sprzątnąć pajakowi to zabralem sie za to po dwóch miesiącach xD
O gierkach to szkoda gadać, czasem coś pochłonie na parę godzin
#gehenna
  • 11
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lamentum: pozdrawiam. Widziałem w twoich wpisach, że nosi cię na aktywność fizyczną. Pomaga ci? Ja myślę o boksie, bo podoba mi się ten sport, można to robić samemu z workiem treningowym (ciężko się przelamać by napisać do losowych ludzi czy pograją w kosza, a bym pograł) plus ulałem się a aktywność fizyczna dobrze wpływa na zatrzymanie łaknienia
@Zgrywus1: czy pomaga, hmmm, robię to, żeby zająć jak najwięcej czasu i myśli + zdarza się, że poczuję momentami satysfakcję, więc chyba tak (aczkolwiek zjazdy przychodzą nawet podczas ćwiczeń, że mam ochote usiasc i #!$%@? siedziec 20 lat bo to bez sensu), ale uznalem, ze to jakas tam inwestycja w siebie, ze leci mi czas (spedzam tam po pare godzin), wroce do domu to ide spac i MOZE KIEDYS bede z
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lamentum: czyli jakoś pomaga, dziękuję. Też myślałem o tym w kategorii trenowania psychiki, że potencjalnie mogloby pomóc w systematyczności jakiejs czy trzymania się planu, ale nie wiem bo też nigdy nie trenowałem niczego. To takoe moje może nawet jakiejś zalążki nadziei że coś pomoże mi się poczuć lepiej (poza alloholem)
@Zgrywus1: nie ukrywam, ze alkohol i legi tez mi pomagały, ale na dluzsza mete wole 5 lat na silke chodzic niz 5 lat pić :D ja nawet nie licze na efekty, typu dzis 10kg, jutro 20, za tydzień 40 itd, ide po prostu sie zmeczyc, do odciny, bez odpuszczania i tyle, naprawde - moze dzieki temu dziala, bo efekty sa tylko (bo jednak jakies juz sa XD) dodatkiem, a jakby sama
oskarek to tylko figura retoryczna a nie realna osoba, tu bardziej chodzi o niesprawiedliwość i brak wpływu


@Zgrywus1: swiat nie jest sprawiedliwy i nigdy nie bedzie. Bo nie ma zadnej magicznej matki ziemi, czy jakiegos boga. Wszechswiat i 99.99999...% ludzi ma w dupie twoje istnienie. Zyj po swojemu, swoim tempem, ciesz sie z malych rzeczy. Polecam buddyzm.