[Voilaszek]

#gownowpis

Mirki, trzymajcie kciuki, rzucam palenie od wczoraj i dzisiaj pierwszy dzień w pracy bez papierosa. Trochę poukładałem sobie w głowie za pomocą pewnej książki i zdałem sprawę, że fajki to gówno, które nic nie daje. Śmierdzą, kosztują, zabierają zdrowie i chęci oraz pewność siebie. Mam nadzieję, że nigdy do tego nie wrócę. Ile plusów tyle lat bez szluga, bo dni to zdecydowanie za mało.

[PanOrnitolog]

@Voilaszek trzymam kciuki i powodzenia

[sherlock1]

Pewnie mówisz o tej samej książce, dzięki której ja też rzuciłem, z dnia na dzień. Jednak po 3 miesiącach powoli wracałem do nałogu wiec z doświadczenia powiem ci, że rzucić jest łatwo, najciężej jest już nigdy do tego nie wrócić. Powodzenia.

[Redbulltabak]

@PanOrnitolog: czy to ta książka?
https://www.taniaksiazka.pl/prosta-metoda-jak-skutecznie-rzucic-palenie-allen-carr-p-108518.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=shopping&gclid=CjwKCAjwnZaVBhA6EiwAVVyv9LZE07AzrpohdYPSwW_74rFHGWOsusfJ_-cKKPs5E8RYu0rbZONWpBoCTSwQAvD_BwE

Ja czytałem i uja dało, ale trzymam kciuki za Ciebie

[5kubany]

@Voilaszek: Miras nie daj się. Powodzenia i melduj o przebiegu

[Voilaszek]

@Redbulltabak tak, easyway Carra. Jak nic nie dało to może jej nie zrozumiałeś i mechanizmu nałogu ¯_(ツ)_/¯

[slonio121]

@Voilaszek: trzymaj się, najgorsze pierwsze dni. I niech Ci nie przychodzi do głowy za jakiś czas zapalić chociaż jednego.

[Redbulltabak]

@Voilaszek: no słabo tak ludzie oceniać z góry :). Mam sporo znajomych, którzy rzucili od tak, bo mieli własny powód (choćby spodziewali się dziecka. I nie mam tu na myśli kobiet, a właśnie przyszłych ojców), ale znam kilku na których książka ta nie zrobiła większego wrażenia. No może jeden się znajdzie, który twierdzi, że rzucił dzięki niej. Myślę, że jeśli człowiek sam uświadomi sobie, przemyśli i postanowi rzucić, to nic mu

[oskar_oskarewicz]

@Voilaszek: akurat fajki są stymulantami dzięki nikotynowe i dzięki temu pomagają mi w depresji, choć oczywiście lepiej się przerzucić na inne źródło

[Voilaszek]

@Redbulltabak mam za sobą nieudane podejścia, gdzie nie paliłem 4 miesiące nawet i jak glupi wróciłem do nałogu. A wtedy znowu palenie z powrotem na całego i dłuuugi czas, żeby się przekonać znowu do próby rzucenia. Jak się pali to wyjątkowo trudno taka decyzję podjąć i chce się rzucić ale ciągle się z tym zwleka. Widzę to po sobie i znajomych palaczach

[Redbulltabak]

@Voilaszek: powodzenia

[zielony-mis]

@Voilaszek: ja dziś 7 dzień bez szluga. Powodzenia

[nors]

@Voilaszek ja rzuciłem po niej z dnia na dzień, wcześniej próbowałem tabletek czy e fajek z zerówkami ale nic to nie dawało, powodzenia

[Lord_Of_Terror]

@Voilaszek: jak "przecierpisz" 3 dni to będzie ok. Później z górki

[Voilaszek]

@Lord_Of_Terror taka mam nadzieję. Na razie najgorsze sytuacje, w których się szło zapalić zawsze. Łapie się na tym, żebym poszedł zapalić

[przeciwko78]

@Redbulltabak: ja rzuciłem po jej przeczytaniu. Minęło 12 lat i dotąd nie zapaliłem. Nie ciągnie mnie, a paliłem dużo.

[M.....x]

Ja już 7 lat bez papierosa. Powodzenia Mirku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Lord_Of_Terror]

@Voilaszek: tak będziesz miał przez pewien okres, powtarzaj sobie że jak udało ci się wytrzymać dzień to szkoda zmarnować tego poświęcenia

[brzydki_login]

@Voilaszek jak ja nie lubię tej książki, tego wmawiania sobie, że fajki złe. Nie paliłem w domu, więc były wyjścia na fajkę, spotykanie się ze znajomymi na fajce, teraz nie ma powodu by się spotkać i pogadać 10min. Te opowieści o odczuciach smakowych gdy już się nie pali, bujda. Jedyne różnice to przytycie po rzuceniu i ubranie nie smierdzi (to ostatnie to jedyny plus jaki kojarzę).
Żałuję, że rzuciłem.

[picasssss1]

@Voilaszek: kup sobie tabex albo desmoksan, ta #!$%@? książke możesz sobie wsadzić w dupe

[Voilaszek]

@picasssss1 biorę dodatkowo desmoxan oprócz książki