Wpis z mikrobloga

Cbyba najlepszy opener na którym byłem to ten z 2009. Zero oskarowej, julkowej, instagramowej propagandy. Czyste obcowanie z muzyką i ludźmi.
Atmosfera po koncercie Prodigy, 4 rano i wszyscy szczęśliwi i o takie openery nic nie robiłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#opener #muzyka
rebelyell - Cbyba najlepszy opener na którym byłem to ten z 2009. Zero oskarowej, jul...
  • 119
  • Odpowiedz
Mirku też byłem. Mój pierwszy w życiu, dopiero co prawko odebrałem. Piękne czasy. Zupełnie inna impreza inni ludzie.
  • Odpowiedz
@rebelyell: a jak tanio było, piwko po chyba 4 zł było, fajki po 6 zł pamietam ze byly tańsze jak w sklepie. Różne konkursy. Te gażdzety jak się kupiło czteropak w każdym sklepie.
  • Odpowiedz
A@gwiazdonos666: prodidgy jak kończył się koncert to już się widno robiło. To był power. Teraz koncert zamykający o 12.
  • Odpowiedz
  • 17
@sowa12 bo ludzie byli normalniejsi, przyjeżdżali po muzykę i przyjaźnie a nie chwalić się, że tam jestem i patrzcie jak jest super. Może to też kwestia technologii i socjalow, fakt.
Jednak nie #!$%@? nas tuż po koncertach bo nie stanowiliśmy zagrożenia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@rebelyell: ostatni raz byłem w 2016 bodajże. Był to ostatni moment zanim cała banda insts dekli zaczęła wchodzić i robić swoje, znajomi pojechali w 2017 i mieli dość festiwalu i tej całej otoczki influ w tle. Gdzie nie pójdziesz nonstop coś na insta/fb
  • Odpowiedz