Wpis z mikrobloga

Mirki podpowiedzcie. Jak dobrze liczę to na tych wakacjach kredytowych do stycznia włącznie zaoszczędzę ponad 20 tysięcy, drugie tyle myślę wziąć w kredycie normalnym, dorzucić z 2-3 tys. od siebie i kupić sobie jakiegoś fajnego SUVa, bo zawsze o tym marzyłem. Widzę, że do 45k można złapać Q7, Tuarega, a czasami nawet Cayenne w niezłym stanie. Najlepiej diesel, chociaż w tym ostatnim przypadku może to być niemożliwe, a nie powiem - jakoś mnie te Porsche kusi. Coś jeszcze z marek premium warto obserwować? Ważne, żeby kupić zadbany egzemplarz i potem faktycznie nie wyrzucać za dużo kasy na eksploatację. Jeżdżę raczej krótkie trasy.

#audi #volkswagen #porsche #motoryzacja #samochody #pytanie #finanse #pytaniedoeksperta #pracbaza
Pobierz
źródło: comment_16578653328UuxRuCkAlMrhOJ4TVfmuP.jpg
  • 95
@KopecyFan: tak Ci wyjaśnię ten bait - na rynku jest trochę aut, które można kupić w zaskakująco niskiej cenie, pomimo tego że są luksusowe, szybkie, nowoczesne, prestiżowe (niepotrzebne skreślić). Sęk w tym, że za niską ceną często stoi wysoka awaryjność lub jak w przypadku Cayenne koszty utrzymania przekraczające często wartość samego pojazdu. Jedź tym do serwisu i wymień tarcze z klockami, że o rozrządzie czy naprawie skrzyni nie wspomnę ( ͡
@teddybear69: Świetny przykład jak wakacje kredytowe nie działają i nie zadziałają. Ten kraj to mem.

Cayenne I - diesle to końcówka produkcji i to w sumie jedyny polecany silnik. V6 nie gwarantuje osiągów, a każde jedno v8 miało lub będzie wymagało remontu za grube $.
@Corum: Wow, ale Cię ego zabolało. Odpowiadałem na Twoją ostatnią wiadomość. Nie zwykłem czytać wszystkich wysrywów pod baitami. Serio nie zauważyłeś sarkazmu w mojej wypowiedzi? Doczytaj całe wyjaśnienie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@teddybear69 Subaru jest marką premium. Druga sprawa, mówienie że VAG jest mniej awaryjny od Japończyka jest dość zabawne. Jedyne co można powiedzieć to że Vagi są tańsze w naprawach, ale psują się o wiele częściej od Subaru. Natomiast co do przyjemności z układu kierowniczego to się w pełni zgadzam.
ale zablysles. Jak ktos sprzedaje takie porsche z przebiegiem 250 tys to juz te usterki ma za sobą i pewnie cos jest ogarniete.


@bumbp: Oczywiście, jak ktoś sprzedaje cayenne za 40k z 4.2 v8 to wiadomo że igiełka i wszystko porobione na czas, a auto jest w perfekcyjnym stanie technicznym. Oczywiście po serwisie tulei zaworowych w ASO ( ͡° ͜ʖ ͡°)