Wpis z mikrobloga

Dalej przeżywam koncert. Wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która miała okazję być na koncertach w Holandii i w Polsce - stwierdziła, że Rammstein zdecydowanie woli grać u nas i to widać. Dużo więcej zmian w tekstach piosenek (dodawanie Warschau, Polen), bardziej zwariowany Till, nawet szersze piro. Nie mówiąc już o rozczulającym "kocham Polskę" na koniec koncertu. Jakoś tak się ciepło na serduszku robi. ʕʔ
#rammstein
  • 26
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@sehnsucht: oni mają tak dobrze wyreżyserowany ten koncert, że chyba zawsze wygląda super :).
Mi się wydaje, że efekty piro były ciut mniejsze niż parę lat temu, więc myślę, że to raczej kwestia stadionu, lub inflacji :P.

A zaangażowanie może też wynikać z tego, że mieli 4 dni przerwy między koncertami, w niektórych krajach grają dwa dni pod rząd, więc pewnie tego drugiego dnia stuka w kościach ;)

Raczej z przymrużeniem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rav3k: heh, to taki żarcik, wiadomo, że nie padało 3h, tylko z przerwami :). Mom zdaniem pogoda na koncert super, dużo lepsza niż gdyby był upał 30 stopni.

My nigdzie nie biegaliśmy, tylko na płytę były dwie kolejki i ta prawa była dużo krótsza. Przyszliśmy 40 min przed otwarciem bram i lewa kolejka się zawijała 4 razy do kolejnego gate'a, a prawa miała z 30 m xD Weszliśmy praktycznie zaraz po
@nika_blue no ja też ta strona wbijałem, stałem na środku jakies 10m od barierek, można było bliżej stać ale nie miałem parcia :) szkoda ze akustycznie taka lipa... czasami nie słyszałem wokalu... :/
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@rav3k: no to staliśmy niedaleko :) Na środku lekko na lewo, pontony po nas przejechały.
Ja też uważam, że nie ma co się pchać pod samą barierkę bo parę m dalej więcej widać i ma się więcej miejsca do skakania.

Na początku była masakra z dźwiękiem, potem chyba troszkę poprawili. No, ale to każdy mówi, że narodowy jest beznadziejny na koncerty. Oby kolejny koncert był w lepszym miejscu.
@sehnsucht: ja kilka razy przeżyłem rozczarowanie, nawet na mniejszych klubowych koncertach. Wychodzi zespół i opowiada jak to zawsze lubią tu wracać, jakie to miejsce jest dla nich wyjątkowe itp. A później oglądam koncertówkę i mówią 1:1 to samo tylko zmieniają miasto/kraj xD
Raczej z przymrużeniem oka biorę takie wyznania jak to niby zespół kocha dany kraj. Ale tak czy siak show było super i warto było stać w tym deszczu 3h pod sceną :D


@nika_blue: ale przyznasz, że Engel w strugach deszczu robił takie wrażenie że gula chwytała za gardło. Wyglądało, jakby oni też się trochę rozczulili ( ͡° ͜ʖ ͡°)